Na jutro część uczelni zapowiedziała dni lub godziny rektorskie, włączając się tym samym w protesty przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niekonstytucyjności przesłanki eugenicznej do dokonania aborcji.

Ostro na te doniesienia zareagował minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek.

Na swoim profilu na Twitterze szef resortu edukacji napisał:

- Zachęcanie studentów do udziału w zgromadzeniach w sytuacji epidemii nazwać trzeba nieodpowiedzialnością. A poza tym dlaczego godzinami rektorskimi lub dziekańskimi karani są studenci, którzy w tym czasie chcą się uczyć? Na wnioski przyjdzie czas.

Dodał także:

- Tym bardziej doceniam odmienną postawę środowiska naukowego, akademickiego i studenckiego, które we wspólnym oświadczeniu podkreśliło, że to nie na ulicy, ale podczas rzeczowej debaty powinniśmy rozmawiać o najważniejszych sprawach.

Zadeklarował również:

- Pozostaję do dyspozycji w celu stworzenia przestrzeni do prowadzenia debaty i poszukiwania konstruktywnych rozwiązań.

mp/twitter/przemysław czarnek