- Pozytywnym efektem tej presji migracyjnej na granicy jest to, że momentalnie okazało się, jak my wszyscy w Straży Granicznej trzymamy się razem. To jest ogromnie budujące. Funkcjonariusze i pracownicy, czyli 17 tys. osób, stoi za sobą murem - powiedziała rzecznik Straży Granicznej ppor Anna Michalska w rozmowie z TVP Info.

- Z jednej strony krytykuje się działania funkcjonariuszy, a z drugiej personalnie mnie. Mamy wrażenie, że to ma tylko jeden cel: obniżyć autorytet Straży Granicznej - powiedziała Michalska.

W ostatnim czasie przez tzw. „niezależne media” przeprowadzany jest swoisty atak na te wszystkie służby, które bronią polskiej granicy. Najnowszym „hitem” zaczęły być ataki personalne, w tym na panią rzecznik SG Annę Michalską.

Jak relacjonuje Michalska, od funkcjonariuszy SG nie usłyszała ona ani jednego krytycznego komentarza. Płyną za to słowa wsparcia i solidarności również od przedstawicieli innych służb mundurowych.

- Staram się aby słowa wsparcia od Polek i Polaków docierały przede wszystkim do funkcjonariuszy na granicy – powiedziała Michalska.

Odnosząc się do ataków na nią podkreśliła:

- Ja jestem po to, aby udzielić im informacji, ale nie będę się też słodko uśmiechała, kiedy dziennikarze będą próbowali dyskredytować wizerunek funkcjonariuszy SG.

Stwierdziła też, że „reżimowi Łukaszenki zależy na tym, aby nas poróżnić i abyśmy toczyli między sobą małe wojenki”. Ja dodała, nie powinniśmy zapominać, kto tak naprawdę ten kryzys wywołuje.

mp/tvp info