W niedawnym programie „Wydarzenia i opinie” stacji Polsat News, znany piosenkarz i lider ruchu Kukiz 15 Paweł Kukiz wypowiadał się na temat „Wiosny” – nowopowstałej formacji Roberta Biedronia. Najpierw polityk odniósł się do konwencji „Wiosny”, mówiąc: „Zazdroszczę przede wszystkim kasy, którą Robert Biedroń miał na to show. Zorganizowanie takiego show to są kolosalne koszty. Nasza konwencja samorządowa w Warszawie kosztowała 35 tysięcy złotych”.

Określając natomiast charakter wspomnianego, dopiero co założonego tworu, Kukiz celnie zauważył, że jest towylansowana krzyżówka SLD z Ruchem Palikota. Wszystkie hasła światopoglądowe, to miała być świeża krew, miało być coś nowego, alternatywa. Okazuje się, że to są hasła są żywcem wzięte z czasów kiedy pan Biedroń był posłem pana Palikota. Niczego szczególnego nie widzę”.

Zgadzając się zasadniczo z diagnozą Pawła Kukiza, przypomnijmy „smutny” koniec obu wspomnianych partii: SLD nie weszło do sejmu w ostatnich wyborach i balansuje na granicy progu wyborczego; Ruchu Palikota natomiast, już w ogóle nie ma w polityce. Fakty te nie wróżą dobrze (na szczęście!) „Wiośnie” łączącej w sobie cechy i SLD i Ruchu Palikota.

erl/polsat news