,,Uważam, że orzeł z czekolady jest lepszy niż orzeł ze styropianu czy z żelbetonu. Dlaczego nie przeszkadza orzeł wydłubany w gipsie, a przeszkadza z czekolady?'' - mówi Bronisław Komorowski w rozmowie z ,,Kulturą Liberalną''. I dodaje, że ,,orzeł był śliczny''.

,,Dlaczego to ma być czyn niepatriotyczny? Czy jak się zjada św. Mikołaja z czekolady, to jest to świętokradztwo? [...] To nie był żart, tylko chęć odejścia od patriotyzmu cokołowo-zaduszkowego'' - dodał Komorowski.

Były prezydent broni też swoich głośnych słów: zmień pracę, weź kredyt... ,,Powiedziałbym to samo, co powiedziałbym też mojej córce: mogę ci trochę pomóc, dobrą radą, ale musisz iść drogą samodzielności. Uważam, że rzeczą absolutnie nie w porządku jest oszukiwanie ludzi przez budowanie wyborczego wrażenia akcyjnej troski. Pewnie dlatego „Duda pomoc” po wyborach zniknęła. Z punktu widzenia zabiegania o głosy to nie była dobra odpowiedź, ale ona była uczciwa! Jak widać, czasami uczciwość nie popłaca'' - przekonuje.

Komorowski zaatakował też oczywiście PiS, oskarżając partię o ,,nienawiść''. ,,Dla tego środowiska nadal wspólne są niechęć, nieufność, a czasem nawet nienawiść do integracji europejskiej. Oni widzą w Unii Europejskiej zagrożenie dla tożsamości narodowej, dla interesu narodowego, co jest według mnie błędem i może być źródłem wielkich kłopotów'' - powiedział.

Dalej była głowa państwa proponuje... ,,zakopanie się w integracji europejskiej''. ,,Polska powinna się zakopać po uszy w proces integracji europejskiej, bo tylko wtedy będziemy bezpieczni. I to bezpieczni nie tylko przed Wschodem, ale także przed możliwymi przecież w przyszłości skutkami tzw. odrębnej drogi w polityce zagranicznej Niemiec. Dla nas pogłębiona integracja europejska oznacza to, co dla Francuzów i Niemców oznaczała tuż po wojnie – że będąc razem, pozbędziemy się nieufności wobec sąsiada'' - mówi.

mod/kulturaliberalna