Statystyki z ubiegłego roku mówią o 430 tys. skandynawskich katolików. Np. w samej prałaturze terytorialnej Trondheim w Norwegii w ubiegłym roku podwoiła się ich liczba. W samej Szwecji jest ok. 200 tys. katolików, z których 70 proc. nie urodziło się w tym kraju. W Norwegii oficjalnie żyje 50 tys. wyznawców Kościoła Rzymsko-Katolickiego, drugie tyle nie jest zameldowanych. Liczbę katolików w Danii szacuje się na 60-80 tys. osób.

 

Biskupi podkreślają, że ów wzrost na północy Starego Kontynentu wiąże się nie tylko z imigracją z krajów katolickich, ale również z licznymi nawróceniami i chrztami rdzennych mieszkańców Skandynawii. Coraz więcej Szwedów i Norwegów porzuca swoje kościoły narodowe.

Dużą część katolików w Szwecji i Norwegii stanowią Polacy i potomkowie polskich immigrantów. W Szecji np. co trzeci ksiądz jest Polakiem, nie inaczej jest w Danii. Funkcję biskupa Kopenhagi od 1995 roku pełni Czesław Kożoń, syn polskiej rodziny, która uciekła pod koniec lat 40. z kraju przed prześladowaniami komunistów.

 

Radio Watykańskie/PSaw