- W świetle najważniejszej i nieprzemijającej prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa, możemy i powinniśmy spoglądać na to wszystko, co przeżywamy w związku z tragiczną epidemią, przysparzającą ludzkości wiele cierpienia i bólu, niepewności i lęku. Zmartwychwstały Pan o nas nie zapomniał. On jest pośród nas - mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas Mszy św. odprawionej w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

W homilii kardynał przypomniał, że zmartwychwstanie Chrystusa dokonało się bez udziału świadków, nocą pośród głębokiej ciszy. W przekazie św. Jana Maria Magdalena jako pierwsza zobaczyła odsunięty kamień i pobiegła do uczniów, przekonana że ktoś wykradł ciało Mistrza. Ta wiadomość wstrząsnęła Piotrem i Janem, którzy byli przygnębieni i przekonani, że historia Jezusa się zakończyła. Zobaczyli pusty grób i uwierzyli.

Prawdę o tym co się stało w Wielką Noc zaczęli głosić apostołowie, którzy po zmartwychwstaniu spotykali się wielokrotnie ze swym Mistrzem. O tym mówił św. Piotr w odczytanym podczas liturgii Słowa fragmencie z Dziejów Apostolskich.

Głoszenie prawdy o zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa jest zadaniem i przywilejem Jego uczniów, czyli nas wszystkich – tworzących Jego Kościół. Nikt nas z tego zadania nie zwolni, bo na nasze wiarygodne, poparte naszym życiem według Ewangelii świadectwo czeka współczesny świat – powiedział kardynał. Zdając sobie sprawę ze swych słabości świadkowie Chrystusa nie mogą schodzić z drogi, którą wskazał Jezus.

Św. Paweł pisał o niezwykłej godności każdego chrześcijanina i mówił, że ci którzy z Chrystusem powstali z martwych powinni szukać tego, co w górze, gdzie przebywa Zbawiciel. Kardynał stwierdził, że na ziemi należy się uświęcać, zbliżając do Boga.

W świetle tego, co mówi nam dziś słowo Boże i w świetle najważniejszej i nieprzemijającej prawdy o zmartwychwstaniu Chrystusa, możemy i powinniśmy spoglądać na to wszystko, co przeżywamy w związku z tragiczną epidemią, przysparzającą ludzkości wiele cierpienia i bólu, niepewności i lęku. Zmartwychwstały Pan o nas nie zapomniał. On jest pośród nas – stwierdził. Wskazał, że Jezus działa poprzez lekarzy, pielęgniarki, służby i tych, którzy trudzą się, by zabezpieczać codzienne potrzeby ludzi.

Przypomniał, że piętnaście lat temu w oktawie wielkanocnej odchodził św. Jan Paweł II. Papież modlił się i ofiarował swe cierpienie za Kościół i świat. – Jesteśmy przekonani, że dzisiaj towarzyszy nam z wysoka i wstawia się za nami wszystkimi u Bożego tronu wraz z Maryją, Matką Chrystusa, która pod Krzyżem swego Syna została Matką Kościoła – stwierdził kardynał.

W uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego ludzie darzą się dobrym słowem i życzeniami. Należy kierować je również do bliskich i pamiętać w modlitwach o Ojcu Świętym Franciszku, metropolicie krakowskim abp. Marku Jędraszewskim, Kościele krakowskim, dotkniętych epidemią i spieszącym im z pomocą. – Niech wszystkim towarzyszy nadzieja, radość i pokój zmartwychwstałego Chrystusa. Bracia i siostry – Chrystus zmartwychwstał. Naprawdę zmartwychwstał. Radujmy się i umacniajmy Jego zwycięstwem – powiedział kardynał.

Na zakończenie Mszy św. kustosz sanktuarium św. Jana Pawła II ks. Mateusz Hosaja podziękował kard. Stanisławowi Dziwiszowi za jego obecność podczas celebracji Triduum Paschalnego. Stwierdził, że Chrystus przenika mroki grobu, grzechu i rozświetla obecną sytuację. – Niech ten promień nadziei, wiodący nas ku jedności, prowadzi nas w radości do przeżywiania tych świąt – powiedział. Zaprosił także wszystkich wiernych na obchody setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II. – Mamy nadzieję, że będziemy mogli je wspólnie świętować i celebrować Eucharystię dla wielu. Niech Pan tę nadzieję uskuteczni Swą łaską, mocą i działaniem, a św. Jan Paweł II, który z tego miejsca czuwa i o godzinie 21:37 błogosławi przez nasze ręce, niech nas umacnia w drodze nadziei i miłości – powiedział.

Diecezja.pl