Szef Porozumienia Jarosław Gowin jest przekonany, że wybory nie odbędą się 10 maja. Pytany o tę kwestię w Poranku Rozgłośni Katolickich Siódma-Dziewiąta odparł:
„Nie da się zorganizować wyborów korespondencyjnych 10 maja; wszyscy to już wiedzą”.
Gowin twierdzi też, że niemożliwe jest również przeprowadzenie głosowania korespondencyjnego 17 maja. Dodał:
„23 maja to być może być, z dużym znakiem zapytania, pierwszy termin kiedy wybory korespondencyjne mogłyby się odbyć”.
Lider Porozumienia przyznał jednocześnie, że jego zdaniem wybory korespondencyjne w obecnej sytuacji są najlepszym sposobem ich przeprowadzenia, jednak karty wyborcze powinny być dostarczane „za potwierdzeniem odbioru”.
.@Jaroslaw_Gowin w @siodma9_pl: Jeśli wybory mają się odbyć wcześniej, niż za 2 lata to wybory korespondencyjne są najlepszym możliwym sposobem. Natomiast wszystko to musi być zgodne z konstytucją. Wszyscy to już wiedzą, że wyborów korespondencyjne 10 maja się nie odbędą. pic.twitter.com/dToLRHR2ve
— Porozumienie (@Porozumienie__) April 30, 2020
dam/PAP,Fronda.pl