Mark Zmuda był wicedyrektorem katolickiej szkoły w stanie Waszyngton (Eastside Catholic High School w Sammamish). Został zwolniony gdy wyszło na jaw, że zawarł „małżeństwo” homoseksualne. Gdy podpisywał umowę o pracę ze szkołą zobowiązał się do przestrzegania nauki Kościoła katolickiego. Pomimo tego, że to ewidentnie on pierwszy złamał warunki umowy, gej pozwał do sądu nie tylko szkołę, ale całą archidiecezję.

Mark Zmuda wstąpił w związek ze swoim partnerem, Dana Jergensem, w kwietniu 2013 roku. Homoseksualista uważa, że Kościół katolicki nie ma prawa zwalniać nikogo z pracy ze względu na praktykowany przez tą osobę „styl życia” – nawet jeżeli zawarto odpowiednią umowę. Markowi Zmudzie zaproponowano zresztą, by wziął „rozwód” i dzięki temu pozostał w pracy. Mężczyzna nie zgodził się i musiał złożyć rezygnację.

Co ciekawe, Zmuda przyznaje, że podpisał kontrakt zobowiązujący go do przestrzegania nauczania Kościoła. Twierdzi jednak, że „bycie gejem” jest dozwolone przez Jezusa Chrystusa i z tego powodu został zdyskryminowany.

pac/lsn