Rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy, Krzysztof Łapiński odniósł się do dzisiejszego spotkania wiceszefa KPRP, Pawła Muchy z przewodniczącym sejmowej komisji sprawiedliwości, Stanisławem Piotrowiczem.

Jak powiedział Łapiński w rozmowie z Polsat News, są pewne kwestie, które politykom udało się uzgodnić, jednak do zamknięcia sprawy potrzebne jest jeszcze "jedno spotkanie, być może więcej".

"Z naszej strony jest pełna chęć i wola współpracy, natomiast PiS kilka rzeczy jeszcze musi uzgodnić wewnętrznie. Czekamy na stanowiska PiS w kilku kwestiach"- poinformował rzecznik. 

Zapytany, czy prezydent jest hamulcowym reformy wymiaru sprawiedliwości, Łapiński zaprzeczył. Jak podkreślił, Andrzej Duda przedstawił swoje ustawy w 2 miesiące. 

"Wcześniej nie było projektów ustaw ws. sądownictwa przez 20 miesięcy rządów PiS. Prezydentowi zależy na tej reformie, można pytać, dlaczego wcześniej czekaliśmy 20 miesięcy na ustawy dot. sądownictwa"- tłumaczył gość Polsat News. Krzysztof Łapiński był pytany również o decyzję KRS w sprawie asesorów. Zdaniem rzecznika prasowego prezydenta, jest to "dziwna sprawa", ponieważ Krajowa Rada Sądownictwa "wyeliminowała możliwość dalszego awansu zawodowego" prawie 300 osobom, które ukończyły studia prawnicze, musiały zdać bardzo trudne egzaminy, a wielu kandydatów z listy ma za sobą Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury. 

Zdaniem Łapińskiego prezydent nie odpowiada jednak za tę decyzję KRS. 

"Obywatele ocenią, w jaki sposób postąpiła KRS eliminując tyle osób, które przeszły żmudną selekcję. Prezydent na pewno jest wśród tych osób, które są zaskoczone taką decyzją KRS"- powiedział gość Polsat News. 

Zapytany o następne spotkanie Mucha-Piotrowicz, rzecznik prezydenta RP odpowiedział, że minister Paweł Mucha gotowy jest na spotkanie w każdej chwili, a dalej wszystko zależy od gotowości posła Piotrowicza. W ocenie Łapińskiego, prawdopodobny termin spotkania to przyszły tydzień. 

yenn/Polsat News, Fronda.pl