„To, że my, katolicy, adorujemy z muzułmanami jednego Boga nie jest prawdą. Nie adorujemy z nimi. W akcie adoracji zawsze adorujemy Trójcę Świętą, nie adorujemy po prostu jednego Boga, ale raczej świadomie Trójcę Świętą – Ojca, Syna i Ducha Świętego. Islam odrzuca Trójcę Świętą. Kiedy muzułmanie adorują, nie adorują na nadprzyrodzonym poziomie wiary. Nawet nasza adoracja jest radykalnie odmienna. Jest zasadniczo odmienna” – pisze biskup Athanasius Schneider w swoim oświadczeniu zatytułowanym „Nie ma wspólnej wiary w Boga ani wspólnej adoracji Boga, które byłyby wspólne katolikom i muzułmanom”.

Dalej bp Schneider w opublikowanym na portalu „Life Site News” dokumencie dopowiada m.in.: „Muzułmanie nie mają wiary nadprzyrodzonej. Muzułmanie mają jedynie przyrodzoną wiedzę o Bogu. Koran nie jest objawieniem Boga, ale swego rodzaju anty-objawieniem Boga, ponieważ Koran wyraźnie zaprzecza Bożemu objawieniu o Wcieleniu, o wiecznym bóstwie Syna Bożego, o odkupieńczej ofierze Chrystusa na krzyżu, a zatem kwestionuje prawdę o Bogu, Trójcy Świętej”.

Oświadczenie biskupa Schneidera jest krytyką „Dokumentu o ludzkim braterstwie”, który papież Franciszek i wielki imam szejk Ahmad al-Tayyeb podpisali w Abu Zabi 4 lutego 2019 r. Za „najbardziej błędne i niebezpieczne stwierdzenie” w tym dokumencie biskup pomocniczy Astany uznał fragment mówiący o tym, że „pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej woli Bożej, z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie. Ta boska Mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności wiary i wolności bycia różnym”.

Zdaniem biskupa Schneidera ten fragment „przeczy Bożemu objawieniu”, gdyż nie można powiedzieć, że „tak samo pozytywną wolą Boga jest różnorodność płci męskiej i żeńskiej oraz różnorodność narodów, a zatem w ten sam sposób Jego wolą jest różnorodność religii”.

Bp Schneider zwraca uwagę na fakt, że muzułmanie adorują Boga na poziomie przyrodzonym, a katolicy na poziomie nadprzyrodzonym i są to „zasadniczo różne akty adoracji: pierwszy jest aktem wiedzy przyrodzonej, a drugi jest aktem wiary nadprzyrodzonej”. Rozumienie Boga u muzułmanów jest odmienne, a „znaczna część muzułmanów ma zniekształcony i fałszywy obraz Boga jako Tego, który jest niezdolny do porozumiewania się z nami osobiście i którego nie możemy prawdziwie kochać jako naszego Ojca i Odkupiciela”. Także rozumienie Jezusa i Maryi u muzułmanów jest odmienne i nie można „zrównywać ich czci dla Jezusa z naszą adoracją” Syna Bożego – „Wcielonego Boga i Odkupiciela ludzkości”.

Bp Schneider podważa stwierdzenie, że rzekomo prawidłowo odczytany Koran kwestionuje „każdą formę przemocy”. Jego zdaniem przeczą temu m.in. sury, które wzywają do okupacji krajów niemuzułmańskich, a także sama praktyka muzułmanów i rozumienie przez nich tekstu księgi. Uczeni muzułmańscy, którzy interpretują Koran inaczej, nie posiadają natomiast „ostatecznego autorytetu”, by rozstrzygać prawidłowe odczytanie Koranu i reprezentować islam.

W swoim oświadczeniu bp Schneider zwraca również m.in. uwagę na odmienne rozumienie takich określeń, jak „Bóg”, „wiara”, „pluralizm i różnorodność religii” oraz „braterstwo”. Jego zdaniem z „teologicznego punktu widzenia jest zatem wprowadzające w błąd i konsternujące, że biskup Rzymu podpisał wspólny dokument” z przedstawicielem islamu.

jjf/LifeSiteNews.com