Biskup pomocniczy ‘s-Hertogenbosch w Holandii, Robert Mutsaerts, dołączył do „Protestu przeciwko świętokradczym aktom papieża Franciszka”, który opublikowano 12 listopada. List został początkowo podpisany przez stu sygnatariuszy i zyskuje kolejnych. Wzywają oni papieża do „publicznego i jednoznacznego żalu za te obiektywnie ciężkie grzechy”, jakie popełniono w czasie synodu panamazońskiego, który odbył się w październiku w Rzymie. Chodzi o bałwochwalstwo związane z figurkami Pachamamy.

Biskup Mutsaerts – jak przypomina Life Site News – jest drugim biskupem dołączającym do protestu. Tuż po opublikowaniu dokumentu, do sygnatariuszy, wśród których znaleźli się m.in. dr Gerard J. M. van den Aardweg, prof. Roberto de Mattei i redaktor naczelny „Life Site News” John-Henry Westen, dołączył także abp Carlo Maria Viganò.

Biskup Mutsaerts – który jako swoje biskupie motto wybrał słowa Chrystusa z Ewangelii św. Jana: „Veritas vos liberabit” – „Prawda was wyzwoli” (J 8,32) – w ostrych słowach wypowiadał się o niedawnym synodzie w Rzymie, nazywając go „najbardziej poprawnym politycznie spotkaniem wszechczasów”. Hierarcha jest także krytykiem obecnej „zmiany paradygmatu”.

Krytykując pomysł wyświęcania żonatych mężczyzn, jaki pojawiał się na synodzie amazońskim, bp Mutsaerts w najnowszym wpisie na swoim blogu przytacza słowa Sörena Kierkegaarda, że w średniowieczu najbardziej ufano osobom, które nie były w związkach małżeńskich. Bezżenność traktowano jako odpowiednik świętości. „W dzisiejszych czasach najwięcej zaufania ma się do osób w będących związkach małżeńskich. To rozumowanie ciała”.

Jednocześnie biskup podaje swój kraj jako wzór tego, w którym wprowadzono wszystkie nowinki proponowane przez część ojców synodu (włącznie z kapłaństwem kobiet) i podkreśla, że doprowadziło to do tego, że jest to „najbardziej zsekularyzowany kraj na świecie. Co u licha opętało ojców synodu, by naśladować ten przykład?” – pyta bp Mutsaerts.

 

jjf/LifeSiteNews.com