- Chętnie, na zasadzie dobrowolności pozyskana do współpracy z PRL-owską Służbą Bezpieczeństwa, opowiadała nawet o intymnych sprawach swoich znajomych i przyjaciół. To były zwykłe świństwa wobec osób, które jej zaufały! Do niedawna jurorka TAŃCA Z GWIAZDAMI obecnie pokazuje się w wysokopłatnych reklamach znanej firmy. Wątpliwe, aby osoba o takiej reputacji była wiarygodna do reklamowania znanego banku. W czasach PRL-u mieszkała przy ubecko-korowskiej Alei Przyjaciół. - czytamy na stronie lustracja.net

<<< KUP KSIĄŻKĘ W NASZEJ GALERII A DOSTANIESZ PREZENT >>>


Warszawa, dnia 22 XI 1962 r.

Tajne

CHARAKTERYSTYKA

K.p. ps. „Ela", Nr ewidencyjny 1594

Kontakt poufny ps. „Ela" współpracuje z nami od października 1961 r. Pozyskana została do współpracy na zasadzie dobrowolności.

Wymieniona jest z zawodu aktorką filmową, znającą dobrze język francuski. Pochodzi z rodziny arytokratyczno-miesczańskiej. Ojciec jej przebywa na stałe w Anglii.

W połowie 1961 r. zapoznała I sekretarza ambasady kanadyjskiej Charpentiera Pierra, z którym utrzymywała bliższe stosunki towarzyskie. Po nieporozumieniach rodzinnych ze swoją żoną Charpentier zaproponował jej małżeństwo, po rozwodzie ze swoją żoną, na co jednak „Ela" miała nie wyrazić zgody.

Ambasador kanadyjski Sautham został o tym poinformowany przez żonę Charpentiera, która była zarazem jego kochanką i w związku z tym Sautham spowodował odwołanie Charpentiera z Warszawy do Ottawy. Sautham nastraszył przy tym Charpentiera, że „Ela" jest agentką UB, nie mając ku temu żadnych podstaw. W tym czasie wymieniona jeszcze z nami nie współpracowała.

Od tej pory „Ela" nie posiada kontaktów z dyplomatami ambasady kanadyjskiej niemniej jednak utrzymuje kontakty z dyplomatami innych palcówek dyplomatycznych, często wyjeżdża za granicę do państwa zachodnich na różne festiwale filmowe. Jest na wysokim poziomie intelektualnym, potrafi szybko nawiązać znajomości towarzyskie. Informacje podaje charakteru ogólnego ustnie. Na spotkania przychodzi punktualnie.

ST. OFIC. OPERC. WYDZ. VIII DEP. II

J. Zborowski - mjr

Źródło: IPN BU 01434/394 s. 1-8


 

Warszawa, dnia 11 października 1962 r.

Tajne

Notatka służbowa

W dniu dzisiejszym odbyłem spotkanie z „Elą" w kawiarni Nowy Świat, którą przejąłem na kontakt od mjr Zborowskiego.

Wymieniona powiedziała, że od czasu popsucia stosunków z Pierre Charpantierem i jego wyjazdu z Polski, nie ma od niego żadnej wiadomości. Znała także ambasadora kanadyjskiego - Southama, ale on również wyjechał z Warszawy. „Ela" zna córkę ambasadora Indoneji, lecz od kilku miesięcy się nie widziały ponieważ „Ela" była służbowo poza Warszawą. Niemniej kontakt też można odnowić, gdy tylko będzie dysponowała czasem.

W tych dniach „Ela" pojedzie służbowo na Kubę, gdzie odbędzie się Festiwal Filmowy, a następnie będzie jeszcze przez pewien czas na Wybrzeżu kończyć pracę w plenerze.

W toku rozmowy zorientowałem się, że „Ela" uważa, iż o sprawach prywatnych figurantów - jeżeli oni jej coś powiedzą - nie powinna mówić, bo czułaby się nieuczciwą w stosunku do osób, które w jakiś sposób jej zaufały. Niemniej powiedziała, że o każdej sytuacji dwuznacznej, czy też o czymś co stawiałoby tę osobę w sprzeczności z prawem, niewątpliwe powie nam o tym. Np. nadmieniła, że kilka dni temu podczas przyjęcia z okazji pobytu w Warszawie artystów arabskich, ambasador ZSRR zaczął bezceremonialnie zaleć się do niej, wobec czego dała mu do zrozumienia, że się pomylił, gdyż nie uważa się za osobę skłonną do zabawiania jego. Powiedziała także, że od kilkunastu dni spotyka się na ulicy po wyjściu z teatru nieznanego cudzoziemca, prawdopodobnie Greka /z wyglądu/, który usiłuje ją zaczepiać.

Dałem wymienionej numer swojego telefonu /258-4895 Niepołomski/. Następne spotkanie z „Elą" będzie po powrocie z Kuby.

St. Oficer Operacyjny Wydz. VIII D. II

Z. Kokosz - kpt

Źródło: IPN BU 01434/394 s. 1-8


 

TAJNE. SPEC. ZNACZENIA

Do Z-cy Naczelnika

Wydziału Dep. II MSW

Raport

z przeprowadzonej rozmowy z ob. Tyszkiewicz Beatą, c. Krzysztofa i Barbary Rechowicz, ur. 14.8.1938 r. w W-wie, panna, wykształcenie średnie, zawód aktorka filmowa, bez majątku, bezpartyjna, zna j. francuski, zam. W-wa.

Zgodnie z raportem zatwierdzonym dnia 3.10.1961 r. wspólnie z zastępcą naczelnika Wydz. VIII., mjr. Wilczyńskim, przeprowadzono w dniu 11.10.61 r. w Hotelu Saskim rozmowę z wymienioną. Po omówieniu na wstępie jej aktualnej pracy zawodowej przeszliśmy do omówienia kontaktów utrzymywanych przez nią z cudzoziemcami. Tyszkiewicz oświadczyła nam, że utrzymuje nieliczne kontakty korespondencyjne z cudzoziemcami, których poznała na festiwalach filmowych za granicą. W kraju natomiast zna tylko sekretarza Ambasady Kanadyjskiej Pierre Charpentier. Wyjaśniła, że wymienionego poznała rok temu przez swojego znajomego Grzesielskiego Władysława - sekretarza delegacji polskiej UNESCO. Bliższe kontakty z Charpentierem utrzymywała w lipcu i sierpniu br. tj. w okresie, kiedy żona wymienionego przebywała w Paryżu. Kontakty te polegały na wspólnych wyjazdach na weekendy poza Warszawę, spotykaniu się w różnych lokalach oraz w jej i jego prywatnych mieszkaniach. Jak Tyszkiewicz oświadczyła, Charpentier od kilku lat nie współżyje ze swoją żoną i w związku z tym dał jej do zrozumienia, że gdyby wyraziła zgodę, gotów jest rozwieść ze swoją żoną i zawrzeć z Tyszkiewicz związek małżeński. Miała mu ona odpowiedzieć, że sprawa ewentualnego małżeństwa mogłaby być aktualna tylko i wyłącznie wówczas, gdyby jego żona znalazła sobie kogoś innego i sama wystąpiła o rozwód. Tyszkiewicz oświadczyła nam przy tym, że sama nie uważa Charpentiera za partnera na swojego męża. Scharakteryzowała go jako człowieka bardzo zamkniętego w sobie, nieuzewnętrzniającego się ze swoimi sprawami osobistymi. Jego celem życiowym jest kariera dyplomatyczna i w tej pracy jest wysoko ceniony. Nigdy z nią nie rozmawiał o sprawach swojej pracy w Ambasadzie, jak też nigdy nie wypytywał jej o sprawy polityczne.

Po przyjeździe żony Charpentiera z Paryża stosunki Tyszkiewicz z Charpentierem ograniczyły się do kilku wizyt oficjalnych w jego domu, a ostatnio nawet nie są umówieni kiedy i gdzie się spotykają. Tyszkiewicz stwierdziła przy tym, że w czasach ostatnich wizyt w domu Charpentiera mogła zauważyć, iż jego żona w delikatnej formie daje jej odczuć swoją niechęć do niej.

Tyszkiewicz jest osobą inteligentną, ujmującą, gadatliwą. W związku ze swoim pochodzeniem społecznym - ojciec hrabia, zamieszkujący stale od 1939 r. w Londynie - ma wyrobioną pozycję wśród cudzoziemców. Podane przez wymienioną informacje pokrywają się z naszymi materiałami.

W rozmowie była swobodna, chętnie opowiadała na wszystkie pytania i nie odnosiło się wrażenia, aby chciała coś przed nami ukryć.

Z uwagi na to, że nie wiadomo obecnie, jak będą się rozwijać jej stosunki z Charpentierem uzgodniliśmy z nią, iż będzie starała się podtrzymać z nim znajomość. W związku z tym zapewniliśmy sobie możliwość skontaktowania się z nią na co bez dalszych stosunków z Charpentierem Tyszkiewicz może być w przyszłość przez nas wykorzystana pod warunkiem, iż dotychczasowa jej kariera artystyczna będzie się rozwijać, co stworzy jej naturalne warunki utrzymywania kontaktów z cudzoziemcami.

Nadmienić jednak należy, że obecny jej pogląd na życie w świecie artystycznym jest idealistyczny, co może ujemnie wpłynąć na dalszą jej karierę zawodową i w takim przypadku wykorzystanie jej przez nas będzie dość problematyczne.

W czasie rozmowy zwróciliśmy Tyszkiewicz uwagę o potrzebie zachowania w ścisłej tajemnicy poruszanych przez nas spraw.

St. oficer operac. Wydz. VIII Dep. II

J. Zborowski

Źródło: IPN BU 728/63287 s. 1-5


 

Ja niżej podpisany, Jacek Padlewski, urodzony dnia 10 września 1938 roku w Warszawie, Dyplomowany Architekt Politechniki Gdańskiej, przebywający we Francji od 1965 roku, zamieszkały pod adresem: Marsylia, pracujący jako architekt współpracujący z Panem BLANC architektem zamieszkałym w Marsylii, niniejszym zaświadczam, że posiadam wystarczające mieszkanie, aby przyjąć u siebie, przez okres jednego miesiąca, Panią. B. TYSZKIEWICZ, urodzoną dnia 14 sierpnia 1938 roku w Warszawie, zamieszkałą w Warszawie (...).

Zobowiązuję się zapewnić wyżej wymienionej całkowite utrzymanie przez cały okres jej pobytu we Francji. Pokryję również wszelkie koszty lekarskie, farmaceutyczne i inne mogące wyniknąć w razie choroby lub leczenia szpitalnego.

Niniejsze zaświadczenie zostało sporządzone dla użytku zgodnie z prawem.

Marsylia, dnia 6 stycznia 1976 r.

/-/ podpis nieczytelny

Źródło: IPN BU 728/63287 s. 1-5