- Jeśli w pierwszym roku prezydentury nie złożę projektów dotyczących wieku emerytalnego i kwoty wolnej od podatku, ustąpię z urzędu - mówi prezydent elekt Andrzej Duda w przededniu zaprzysiężenia na najwyższy urząd w państwie.

6 sierpnia Andrzej Duda złoży przysięgę przed Zgromadzeniem Naarodowym. Od tego momentu rozpocznie się jego pięcioletnia kadencja na najwyższym urzędzie w państwie.

Dzisiaj, a więc dzień przed objęciem stanowiska odniósł się do najważniejszych spraw poruszanych w kampanii prezydenckiej.

Kwota wolna od podatku:

"Trzeba ją zdecydowanie podnieść, mam nadzieję, że później ona będzie nadal w kolejnych latach stopniowo podnoszona. Ja zapowiedziałem, powinna być w jak najszybszym tempie podniesiona na poziom co najmniej 8 tys. zł, co spowoduje, że choćby ci, którzy otrzymują dzisiaj najniższe emerytury czy renty, w zasadzie nie będą płacili podatku. I konkretne pieniądze – kwoty przy najniższej emeryturze rzędu prawie 80 zł miesięcznie – zostaną w ich portfelach."
Wiek emerytalny: Są różne opcje. Wiek emerytalny obniżono w Niemczech i przyjęto tam 45 lat okresu składkowego. Rozmowy trwają, ale sądzę, że zostanie wypracowane takie rozwiązanie, nad którym parlament będzie mógł się pochylić. Na pewno będzie to faktyczne obniżenie wieku emerytalnego. Problem tkwi w orzeczeniu TK, które orzekł, że wiek emerytalny kobiet i mężczyzn powinien być równy.

In Vitro:

"Nie ukrywałem w kampanii prezydenckiej i nie będę ukrywał, że nie aprobowałem wszystkich przepisów tej ustawy, która została przyjęta przez większość sejmową i podpisana przez pana prezydenta – zresztą krytyków tej ustawy jest wielu. Wobec uchwalonej ustawy jest szereg zastrzeżeń konstytucyjnych, które powinny zostać wyeliminowane. Natomiast nie mam wątpliwości co do jednego: małżeństwom, które nie mogą mieć dzieci, czy mają trudności z tym, by mieć dziecko, trzeba pomóc, dlatego procedury in vitro są potrzebne. Procedury powinny być jednak tak przygotowane, i tak przeprowadzane, by w sensie prawnym gwarantowały godność dla ludzkiego życia. Obecną ustawę uchwalono na siłę. Liczę na to, że kompromis zostanie osiągnięty w przyszłości. Wtedy jako prezydent RP będę mógł się pod taką ustawą podpisać."

Kwestia pomnika smoleńskiego:

"Uważam, że temat jest ważny. Upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej jest kwestią pamięci narodowej. W pamięci Polaków zostało to miejsce, gdzie spotykali się, zapalali świece, przeżywali żałobę po śmierci prezydenta i polskiej elity, dlatego jest to właściwe miejsce na pomnik. Trzeba na ten temat rozmawiać, bo kompetencje prezydent Warszawy i władz Warszawy są niewątpliwe, ja ich nie kwestionuję."

O szefie NBP:

Prezes Belka będzie prezesem jeszcze prawie przez rok. To kwestia przyszłości i na razie nie ma co o niej przesądzać.

– Podczas debaty telewizyjnej w kampanii prezydenckiej zobowiązałem się, że jeśli w pierwszym roku prezydentury tych dwóch zasadniczych dla mnie projektów nie przygotuję i nie złożę, to ustąpię z urzędu. Absolutnie to podtrzymuję, bo to są dla mnie kwestie priorytetowe – podkreślił.

KZ/Tvp.info