Według ustaleń dziennikarzy "Wiadomości" w TVP1, Prokuratura Krajowa wznowiła śledztwo w sprawie afery hazardowej z czasów pierwszego rządu Donalda Tuska. Śledztwo ma dotyczyć decyzji urzędników resortu finansów z lat 2006-2009 w sprawie rejestracji tysięcy "jednorękich bandytów". 

Zarzuty w tej sprawie usłyszało już ok. 200 osób. W październiku 2014 r. media informowały, że zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych miał usłyszeć również Jacek Kapica- ówczesny wiceminister finansów, szef służby celnej i zarazem bliski współpracownik Donalda Tuska. 

Zarzut wobec Kapicy został jednak uchylony, a prokuratorowi, który prowadził to śledztwo, odebrano postępowanie. Sprawa została przeniesiona do poznańskiej Prokuratury Regionalnej, a ta w marcu 2017 r. zdecydowała o umorzeniu śledztwa ws. "jednorękich bandytów". Umorzenie postępowania zainteresowało Prokuraturę Krajową, która zaczęła sprawdzać, czy było ono zasadne. 

Po analizie akt Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski zdecydował, że śledztwo powinno zostać wznowione. 

Co więcej, nazwisko Jacka Kapicy pada również w kontekście innych śledztw, a także podejrzanych decyzji, pośrednio lub bezpośrednio wspierających grupy przestępcze. 

yenn/TVP, Fronda.pl