W pociągu relacji Kiel-Hamburg doszło do tragedii. 33-letni palestyński bezpaństwowiec, który w 2015 roku złożył wniosek o azyl zamordował przy użyciu noża 17-letnią dziewczynę oraz 19-letniego mężczyznę.

W wyniku napaści migranta rannych zostało innych siedem osób.

Okazuje się, że sprawca wcześniej dopuścił się już wielu przestępstw i zawsze działo się to właśnie przy użyciu noża.

„Być może trudno było przewidzieć, że znowu zaatakuje, ale już dawno można było zapewnić, że Niemcy, jak lubi zapewniać obecna koalicja rządowa, przy całej swojej kulturze powitania szybko deportują takich brutalnych przestępców” - czytamy na łamach niemieckiego wysokonakładowego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.

Jak pisze dalej FAZ krytykując postawę niemieckich władz „zamiast przyznać się do porażki polityki otwartych drzwi, są one otwierane coraz szerzej”.

Zdaniem frankfurckiego dziennika zdecydowane działania w tej kwestii jest „pilnie potrzebne”.

„Ratyzbona, Wuerzburg, Aschaffenburg, Brokstedt – coraz dłuższa jest lista strasznych incydentów, których wspólną cechą jest to, że imigrant dał upust swojej wściekłości wobec społeczeństwa, które zapewniło mu bezpieczne schronienie” - czytamy z kolei w „Muenchner Merkur”.

„Na koniec pojawiają się pytania, których stawianie w Niemczech najpóźniej od czasu kultury powitania à la Merkel uchodzi za wysoce niestosowne: dlaczego tak wiele osób może w niekontrolowany sposób wjechać do naszego kraju? I dlaczego nie udaje się pozbyć tych złych spośród nich, zanim spowodują cierpienie innych?” – konkluduje monachijski dziennik.