Przewodniczący KRRiT, Maciej Świrski, stanowczo odrzucił zarzuty NIK, określając je jako "atak na konstytucyjny organ państwa" oraz "hucpę polityczną mającą na celu sparaliżowanie Krajowej Rady". Podczas konferencji prasowej Świrski zapowiedział, że rozważa złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko prezesowi NIK, Marianowi Banasiowi, za przekroczenie uprawnień. Sugerował również możliwość powołania się na artykuł 212 Kodeksu karnego, dotyczący zniesławienia.
Świrski tłumaczył, że decyzja o przekazaniu środków do depozytu sądowego była działaniem ochronnym, mającym na celu zabezpieczenie majątku Skarbu Państwa w sytuacji braku prawidłowego organu zarządzającego mediami publicznymi. Podkreślił, że środki te mogą zostać wypłacone po przedstawieniu odpowiedniego tytułu prawnego.
NIK zarzuca również KRRiT długotrwałość prowadzonych postępowań w sprawie udzielenia koncesji na rozpowszechnianie programów oraz nieprawidłowości w egzekwowaniu kar pieniężnych nałożonych na nadawców.