Godson gościł wczoraj na antenie RMF FM, gdzie zwrócił uwagę, że „pakt migracyjny może być dobry dla Niemiec i Francji, krajów postkolonialnych, ale nie dla Polski”.

- „Pakt pozwoli na przyjazdy osób bez kontroli. Nie jestem przeciwko imigracji, ale trzeba rozróżnić chcianą i niechcianą imigrację”

- podkreślił.

Polityk zachęca, aby uczyć się na przykładzie państw, które otworzyły szeroko drzwi na imigrantów.

- „Francja - tam powstały enklawy biedy z migrantami. To nie jest dobre. Uważam, że otwarcie bram i przyjęcie wszystkich nie jest dobrym rozwiązaniem”

- stwierdził Nigeryjczyk.

Co więc były poseł Platformy Obywatelskiej radzi obecnie rządzącym?

- „Trzeba powiedzieć jasno, twardo, klarownie nie. Polska nie jest przeciwko imigrantom. Polska robi wiele dla Ukraińców. A jeżeli chodzi o imigrację niechcianą, przymusowo wykorzystywaną politycznie - trzeba to zatrzymać. Polska potrzebuje dalekosiężnej polityki imigracyjnej i integracyjnej”

- apeluje Godson.

Polityk podkreślił, że Polska potrzebuje imigrantów, ale takich, którzy chcą nauczyć się języka polskiego i pracować. „Nie jest mądre” natomiast przyjmowanie migrantów, którzy „nie uczą się języka, nie adaptują i stają się ciężarem”.