Bp Strickland odniósł się w tweecie do poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego prezydenta, kiedy odpowiadał on na pytania dziennikarzy. Biden skomentował m.in. oświadczenie biskupów Amerykańskich wezwających do wstrzymania finansowania aborcji z podatków federalnych. Prezydent zakwestionował ich jedność w tej sprawie: „Nie, nie wszyscy to robią”. I dodał: „Ani papież tego nie robi”.
27 stycznia biskup Michael F. Burbidge, przewodniczący działań w obronie życia w Konferencji Episkopatu USA, wysłał list do kongresmanów i senatorów, w którym wspierał projekt ustawy zabraniający finansowania aborcji z pieniędzy podatników. Bp Burbidge napisał m.in.: „ochrona podatników przed zmuszaniem ich do płacenia za aborcję z pogwałceniem ich sumienia jest zasadą, która cieszyła się historycznie szerokim poparciem wśród Amerykanów, niezależnie od ich skądinąd namiętnie podzielonych poglądów na ten temat”.
Bp Burbidge dodał też, że „rząd nie powinien nigdy finansować unicestwiania niewinnych nienarodzonych dzieci”. I podkreślił konieczność priorytetowego potraktowania przez Kongres USA polityki, która będzie „wszechstronnie wspierać kobiety, dzieci i rodziny w potrzebie w sposób, który nie tylko zachęci do rodzenia dzieci, ale ułatwi przyjmowanie i wychowywanie nowego dziecka”.
Mimo deklarowania swojego katolicyzmu, Joe Biden nieustannie promuje politykę jawnie sprzeczną z nauką Kościoła katolickiego. Posunął się nawet do tego, że uznał aborcję za „podstawową opiekę zdrowotną”. Oprócz propagowania „prawa” do mordowania nienarodzonych zarówno w USA, jak i na świecie, Biden lekceważy doktrynę Kościoła także w innych kwestiach moralnych. Jako wiceprezydent m.in. przewodniczył pierwszemu „ślubowi” między dwoma mężczyznami.
Zgorszenie wielu katolików wywołuje fakt, że mimo to amerykański prezydent przystępuje świętokradczo do Komunii św. W 2021 roku po spotkaniu z papieżem Franciszkiem Biden twierdził nawet, że ojciec święty jest zadowolony z tego, że jest on „dobrym katolikiem” i że powinien „wciąż przyjmować Komunię”. Na tę wiadomość zareagował wówczas na Twitterze biskup Thomas Tobin z Rhode Island: „Obawiam się, że Kościół stracił swój prorocki głos. Gdzie są Janowie Chrzciciele, którzy by stawili czoła Herodom naszych czasów?”