W poniedziałek wielkanocny izraelskie siły zbombardowały konsulat Iranu w Damaszku. W ataku zginęło dwóch generałów i pięciu doradców wojskowych. Irańskie władze publicznie zapowiedziały odwet. W ostatnich dniach Izrael spodziewał się ataku w każdej chwili, co pozwoliło mu się odpowiednio przygotować. Ostatniej nocy Iran wystrzelił kilkaset dronów i rakiet, z których ogromna większość została unieszkodliwiona przez obronę powietrzną Izraela. To kolejny sukces Żelaznej Kopuły. Agencja AFP przypomina, że ten uruchomiony w 2011 roku system obrony powietrznej „przechwycił tysiące rakiet wystrzelonych w Izrael, zapewniając państwu kluczową ochronę w czasie konfliktu”.

- „Błogosławieni nasi kochani żołnierze i dowódcy, błogosławiona koalicja narodów na czele z USA”

- napisał po nocnym ataku prezydent Izraela Icchak Herzog.

- „Wspólnymi siłami dobro pokona siły zła”

- dodał.