- To tutaj, w Wielkopolsce narodziła się nasza polskość, nasza kultura i tradycja. To Wielkopolska jest kolebką polskości - mówił Andrzej Duda na spotkaniach z mieszkańcami w Grodzisku Wielkopolskim i Wolsztynie. Prezydent akcentował też, że państwo ma obowiązek wspierania rodziny, odnosił się do kwestii bezpieczeństwa, modernizacji armii oraz oczekiwań płacowych nauczycieli. Powiedział, że oczekiwania nauczycieli są uzasadnione, wyraził nadzieję, że uda się uzyskać porozumienie i zapowiedział, że będzie w tej sprawie rozmawiał z Premierem.

To tutaj, w Wielkopolsce narodziła się nasza polskość, nasza kultura i tradycja - mówił Andrzej Duda. – To na pewno stąd wyszliśmy z naszą tradycją, naszą kulturą i na pewno tutaj właśnie zakorzeniona jest najmocniej. I dlatego dzisiaj stąd także nieśmy ją do UE, róbmy to z dumą, bo jesteśmy jednym z wielkich europejskich narodów, mamy swoją wielką, wielowiekową tradycję, która przetrwała najtrudniejsze czasy. Bo umiała przetrwać w nas, naszych ojcach, naszych dziadkach, przez pokolenia mimo wszelkich trudności – zaznaczył Prezydent.

Andrzej Duda odnosząc się do kwestii bezpieczeństwa oraz członkostwa w NATO wspomniał, że w Wielkopolsce stacjonuje część samolotów F-16, stanowiących element najnowocześniejszego uzbrojenia polskiej armii. – Modernizacja polskiej armii to jest nasze wielkie zadanie. Dziękuję za to, że przyjmujecie to spokojnie, że miliardy i miliony złotych muszą być na to zadanie wydane – mówił. – Chciałbym, żebyśmy byli w stanie w jak największym stopniu te zakupy nowoczesnego uzbrojenia i wyposażenia dla naszej armii realizować w Polsce. Niestety nie zawsze się to udaje - to też efekt wielu lat i dziesięcioleci zapóźnienia technologicznego, przemysłowego, które mamy przez to, że byliśmy za żelazną kurtyną – ocenił.

Ale – jak podkreślił – udało nam się stamtąd wyjść także dzięki naszej niezłomności i powrócić na geopolityczną mapę Zachodu. – Jesteśmy na niej dzisiaj i na niej trwajmy. Mamy dzisiaj wielkie zadanie, nasze, wewnętrzne, ale także zadanie wobec Europy – tej zjednoczonej Europy, doprowadzić nasze państwo do takiego poziomu rozwoju jaki jest na zachodzie Europy, odbudować przemysł, gospodarkę, pomyślność i zasobność polskiego społeczeństwa. To wielkie zadanie, które cały czas jest realizowane – zaznaczył.

Prezydent akcentował, że państwo ma obowiązek wspierania rodziny. – Chciałbym, żeby cały czas była wytrwale realizowana polityka wsparcia dla rodziny. To nieważne, że tutaj w Wielkopolsce wielu ludziom żyje się dobrze i żyje się w miarę zamożnie, chciałbym, żeby żyło się jeszcze lepiej, ale państwo oprócz tego ma obowiązek wspierania rodziny, zwłaszcza tej rodziny, która ma dzieci, a w związku z tym daje temu państwu przyszłość – podkreślał Prezydent, dodając, że dzieci są naszą przyszłością i państwo musi to rozumieć i musi o nie dbać.

Cieszę się, że od trzech lat wreszcie w sposób aktywny jest realizowana taka polityka. I wierzę, że będzie mogła być realizowana dalej – powiedział.

- To Wielkopolska jest kolebką polskości - mówił Andrzej Duda w Wolsztynie. – To stąd jako Polacy wyszliśmy i zaczęliśmy naszą wielką przygodę, naszą wielką epopeję narodową i wielką epopeję budowy naszego państwa, które potem było w nas na tyle silnie, że nawet jeżeli znikało z mapy na 123 lata, czy dłużej, to także tu, w Wielkopolsce czyniono wszystko, aby na tę mapę wrócić – akcentował.

Dziękował także za dbanie o pamięć historyczną, za obchody 100-lecia niepodległości Polski oraz Powstania Wielkopolskiego.

Prezydent podczas wystąpienia w Wolsztynie odniósł się do oczekiwań płacowych nauczycieli, mówiąc, że ich sytuacja nie jest łatwa, a oczekiwania, z którymi dzisiaj występują, są uzasadnione. - Nauczyciele powinni w Polsce dobrze zarabiać. Powinni zarabiać godne pieniądze. Wypełniają bardzo ważną misję. Wszyscy pamiętamy tę maksymę, którą w Polsce powtarzamy od stuleci: takie będziemy mieli Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie - podkreślił Andrzej Duda.

Jak dodał, dlatego nauczycielom za ich pracę, a właściwie za ich służbę, należy się godne wynagrodzenie. - Jednocześnie chcę zaapelować o jedno: nie wszystkie żądania da się od razu zrealizować. To musi być pewien proces i my musimy do tego procesu dojść. Mam nadzieję, że w tej sprawie uda się uzyskać porozumienie tak, aby nauczyciele osiągnęli swój cel, a jednocześnie młodzież i dzieci w żaden sposób nie zostali poszkodowani - mówił Prezydent.

- Proszę też nauczycieli i proszę też przedstawicieli związków nauczycielskich, aby tę sytuację uwzględnili, że to jest szczególne przeżycie dla dzieci, dla młodzieży i dla rodziców - powiedział.

- Natomiast bez wątpienia trzeba usiąść do stołu i trzeba na ten temat rozmawiać. Ja zapewniam państwa, że będę o tym rozmawiał z Panem Premierem. To jest sytuacja ważna i poważna i wierzę w to, że znajdziemy rozwiązanie - akcentował Andrzej Duda.

- Obawiam się, że nie da się ich [wynagrodzeń] w szybkim tempie, w krótkim terminie podnieść od razu o tysiąc złotych. Obawiam się, że ten postulat ma charakter niestety bardzo mocno polityczny i populistyczny na ten moment, ale wierzę w to, że w perspektywie da się je podnieść w rozsądny sposób i w rozsądnym terminie - mówił.

Prezydentowi podczas wizyty w Grodzisku Wielkopolskim i Wolsztynie towarzyszył minister Błażej Spychalski.

Prezydent.pl