We włoskiej „La Stampa” pojawił się artykuł watykanisty Marco Tosattiego, w którym autor opisuje dążenia brazylijskich hierarchów do przezwyciężenia kryzysu powołań w ich kraju. Głównym pomysłem tamtejszego Kościoła jest dopuszczenie do święceń mężczyzn żonatych.

O podobnych planach portal Fronda.pl informował już w maju. Przytoczyliśmy wówczas wypowiedź biskupa Erwina Kräutlera, który choć pochodzi z Austrii, posługę sprawuje w brazylijskim Xingu. Biskup twierdził wówczas, że Ojciec Święty Franciszek jest „otwarty” na możliwość uchylenia obowiązku celibatu, by zwalczyć kryzys powołań w Ameryce Południowej. Biskup wyrobił sobie takie zdanie na podstawie osobistej rozmowy z papieżem Franciszkiem.

„La Stampa” porusza tę sprawę ponownie, podając więcej szczegółów. Brazylijczycy prowadzą mianowicie dialog z Kongregacją ds. Duchowieństwa. Chodzi tu o możliwości wyświęcania dojrzałych wiekiem mężczyzn ad experimentum. Mieliby być określani, na wzór Kościoła starożytnego, mianem ‘viri probati’ – a więc „mężowie wypróbowani”. Byliby to małżonkowie lub wdowcy.  

Brazylijski Kościół twierdzi, że to potrzebny krok, bo dystanse między parafiami w tym kraju są ogromne i bardzo niewielka ilość kapłanów po prostu nie jest w stanie dotrzeć wystarczająco często do wszystkich wiernych. Promotorem całej inicjatywy jest według „La Stampy” kard. Claudio Hummes, kiedyś prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa, a obecnie emerytowany arcybiskup San Paolo. Według Marco Tosattiego kard. Hummes jest bardzo blisko związany z obecnym papieżem, miał być nawet jednym z głównych zwolenników i organizatorów jego elekcji.

Kard. Hummes powołuje się na starożytną instytucję ‘viri probati’, którzy w pierwotnym Kościele mieli być wyświęcani jak kapłani, by pomagać we wspólnotach.  

„La Stampa” przytacza też słowa wspomnianego już bp. Kräutlera, który znowu wspominał swoją rozmowę z papieżem. Hierarcha argumentuje, że w Brazylii niektóre diecezje są tak ogromne, że wierni mają możliwość przyjęcia Komunii niekiedy tylko dwa lub trzy razy w rok – a to, trzeba przyznać, rzeczywiście bardzo poważny problem. „W powiązaniu z potrzebami naszej społeczności mówiono także o ‘viri probati’, a więc o żonatych mężczyznach solidnej wiary, którzy zostawaliby wyświęconymi kapłanami” – dodaje bp Kräutler.

Rzecz jasna cała inicjatywa jest wciąż w fazie całkowicie wstępnej. Nie sposób obecnie wyrokować, jaką decyzję podejmie Watykan. Z całą pewnością uchylenie obowiązku celibatu dla Kościoła w Brazylii byłoby sprzeczne zarówno z długą tradycją Kościoła, jak i z nauczaniem ostatnich papieży. Zwłaszcza Benedykt XVI zwracał na ten problem szczególną uwagę i podkreślał, że nie ma możliwości żadnych zmian w tej materii, a o powołania trzeba się po prostu modlić. 

Paweł Chmielewski