Co prawda każdy z tych krajów lubi po 58 proc. mieszkańców Ukrainy, ale Polskę „bardzo lubi” 15 proc., a Białoruś tylko 13 proc. Na trzecim miejscu znalazła się Unia Europejska z wynikiem 50 proc. (z tego 10 proc. „bardzo lubi”), ale warto zauważyć, że  przeprowadzono jeszcze przed „ukraińskim referendum” w Holandii, które z pewnością nie poprawiło wizerunku UE.

Kolejne pozycje zajęły: Gruzja (49 proc.), Kanada (46 proc.), Litwa (44 proc.), USA (41 proc.), Niemcy i Mołdawia (po 39 proc.) oraz Turcja (30 proc.). Najbardziej nielubiana jest, oczywiście, Rosja – 58 proc. „nielubienia”, z czego „bardzo jej nie lubi” 29 proc. Na drugim miejscu wśród nielubianych krajów są Stany Zjednoczone – 15 proc., z czego 3 proc. „bardzo”.

W porównaniu do sondażu Instytutu Gorszenina, który był prowadzony w tym samym okresie – na przełomie lutego i marca br. – niechęć do Rosji jest tym razem mniejsza o 4 punkty. Mniej niż w sondażu IG jest także ocen pozytywnych wszystkich czołowych krajów.

Sondaż przeprowadzono na całej Ukrainie, za wyjątkiem Krymu i terenów części Donbasu kontrolowanych przez separatystów, na próbie 2400 pełnoletnich osób. Dopuszczalny błąd – 2 proc.

mko/kresy24