Poseł partii Wolność, Jacek Wilk, również nie umiał powstrzymać się od szokujących komentarzy na temat śmierci prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Przy okazji nawiązał do katastrofy smoleńskiej. 

Wczoraj polityk zastanawiał się na Twitterze, "czy po religii smoleńskiej będziemy mieć teraz religię gdańską?"

"Jeśli tak, to będzie to kolejny dowód, że między PO, a PiS nie ma żadnej istotnej różnicy - jest tylko pokazowa wojenka popisowych gangów o to, kto ma ściągać z nas haracz"- dodawał Wilk. 

Dziś natomiast poseł cieszył się, że "wykrakał" i dowodził, że powstaje właśnie "sekta gdańska", będąca lustrzanym odbiciem "sekty smoleńskiej". 

"I WYKRAKAŁEM: na naszych oczach tworzy się oto sekta gdańska (lustrzane odbicie smoleńskiej).

A skoro jest sekta, to będzie i kult - oparty o te same zasady, co smoleński:
1. Był zamach
2. Z powodów politycznych
3. Będziemy szukać na to dowodów
4. ...choć nigdy nie znajdziemy"- napisał Jacek Wilk. 

Polityk wywołał oburzenie swoim wpisem. Nic zresztą dziwnego. Bardzo niegodny język i jeżeli nie czujemy, nie rozumiemy żałoby, może wypadałoby po prostu zmilczeć?

 

 

 

yenn/Twitter, Fronda.pl