Rosja nie uprzedziła Białorusi o utworzeniu strefy przygranicznej z naszym wschodnim sąsiadem. Wiadomość przekazało dziś białoruskie MSZ.

Według informacji przekazanych przez rzecznik MSZ Białorusi Maryję Wańszynę, Rosja postanowiła utworzyć stefę przygraniczną wzdłuż granicy z Białorusią, co jest wbrew wszelkim porozumieniom zawartym przez oba państwa.

Wańszyna dodała, że nie pierwszy raz Rosja tego typu decyzje podjęła bez uprzedzenia. "Podobna sytuacja miała miejsce na początku 2016 r., kiedy Rosja faktycznie zaczęła wprowadzać ograniczenia wjazdu dla obywateli krajów trzecich przez granicę Białorusi i Rosji" - zauważyła rzecznik MSZ.

W 2016 roku Rosja wprowadziła na granicy lądowej z Białorusią ograniczenia ruchu dla podróżnych, którzy nie są obywatelami państwa związkowego (Rosji i Białorusi). Według Rosji było to działanie związane z zagrożeniem terroryzmem.

W Mińsku wersja rosyjska nie jest przyjmowana. Tamtejsi eksperci oceniają, że działanie Rosji to próba wywarcia presji na Białoruś z powodu prowadzenia przez to państwo próby niezależnej polityki zagranicznej.

krp/PAP, Fronda.pl