Protest opozycji pod Sejmem przeciw planowanym zmianom w sądownictwie skrzy się od mocnych słów i bardzo ostrej krytyki obecnej władzy. Wszelkie rekordy pobiła jednak aktorka Dorota Stalińska.
Stalińska przemawiała podczas dzisiejszej manifestacji po liderze Platformy Obywatelskiej Grzegorzu Schetynie. Jak przekonywała, PiS chce zepchnąć Polskę w "otchłanie średniowiecza i totalitaryzmu".
"Nasza liczna obecność być może powstrzyma rząd od psucia państwa. Czy chcemy być niewolnikami" - pytała ze sceny.
"Garstka ludzi opętanych paranoidalną żądzą władzy wpycha nas od lat w otchłanie średniowiecza i totalitaryzmu" - dodawała.
Jak przekonywała w ostrych słowach, reforma sądownictwa jest zagrożeniem dla państwa.
"To komuniści zrobili z sądów narzędzie władzy! Pamiętacie!" - krzyczała aktorka.
"Nie, nie, nie! Nie takiej Polski chcę!!!" - zakończyła ostrym okrzykiem.
jsl/Fronda.pl