Szef Pentagonu potwierdził, że NATO rozważa możliwość rozmieszczenia w Polsce i krajach bałtyckich czterech rotacyjnych batalionów. - To jest jedna z opcji, o których rozmawiamy - powiedział w poniedziałek Ashton Carter.
 

W rozmowie z dziennikarzami Carter, który w poniedziałek rozpoczął trzydniową wizytę w Niemczech, nie chciał jednak wchodzić w szczegóły.

Kilka dni temu dziennik "Wall Street Journal" poinformował, że zachodni członkowie Sojuszu Północnoatlantyckiego przygotowują cztery bataliony - około 4 tys. żołnierzy, którzy będą stacjonować w Polsce i krajach bałtyckich w ramach wzmocnienia przez NATO wschodniej granicy Sojuszu z Rosją.

"WSJ" napisał, powołując się na zachodnich dyplomatów, że dwa bataliony najprawdopodobniej przyślą USA, a po jednym Niemcy i Wielka Brytania.

Plany zwiększenia obecności sił NATO w krajach bałtyckich i Polsce potwierdził już wcześniej, podczas wizyty w Brukseli, Robert Work, zastępca sekretarza obrony USA. Powiedział on, że jest to odpowiedź na zwiększoną aktywność Rosjan w rejonie krajów bałtyckich i rosnące tam napięcie.

bjad/polskie radio