Prezydent Ukrainy, Petro Poroszenko, został zaproszony na lipcowy szczyt NATO w Warszawie- poinformował generał Petr Pavel.

Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg miał poinformować, że podczas szczytu "wyśle w kierunku Ukrainy wyraźny sygnał". Organizacja Paktu Północnoatlantyckiego obiecuje Ukrainie znaczące wsparcie.

„Naszym celem jest udzielenie Ukrainie wszelkiej pomocy, niezbędnej dla rozwoju gotowości bojowej i wzmocnienia Sił Zbrojnych, zdolnych do występowania w charakterze istotnego czynnika ograniczającego dla każdej późniejszej agresji"- poinformował Petr Pavel. Jednocześnie tłumaczył, że reformy Ukrainy w sferze wojskowej wcale nie są mało efektywne. Warto zwrócić uwagę, że trudno je przeprowadzić nawet w kraju, w którym panuje pokój.

Przypomnijmy, że w lipcu 2015 roku Petro Poroszenko w wywiadzie dla Wall Street Journal prosił USA o wyrzutnie rakietowe Javelin. Prezydent Ukrainy przypomniał, że na mocy porozumienia z 1994 roku Ukraina zrezygnowała z głowic jądrowych. Teraz brakuje jej skutecznej broni przeciwko rosyjskiej agresji. Wprawdzie w ostatnim czasie Ukraina rozpoczęła produkcję własnych rakiet przeciwpancernych, ale nie wiadomo, jaka będzie ich skuteczność.

„Ukraina dobrowolnie zrezygnowała ze swojego arsenału jądrowego, a w zamian Stany Zjednoczone i Wielka Brytania zagwarantowały nam nienaruszalność naszej suwerenności i integralności terytorialnej. Nie żądamy, żeby brytyjscy, amerykańscy czy francuscy żołnierze przyjechali tu za nas walczyć. Robimy to sami, płacąc życiem naszych żołnierzy. Ale domagamy się solidarności” – mówił w wywiadzie Poroszenko.

Już za kilka tygodni gen. Curtis Scaparrotti zastąpi gen. Philipa Breedlove'a na stanowisku głównodowodzącego sił NATO w Europie. Przyznał, że Ukrainie rzeczywiście potrzebne jest śmiercionośne uzbrojenie przeciwko rosyjskiej agresji i jest skłonny przyznać Javeliny.

„Rosja zachowuje się coraz bardziej agresywnie, rzuca wyzwanie międzynarodowym normom i narusza prawo międzynarodowe”- powiedział generał. Scaparrotti zauważa jednocześnie ze strony Rosji duże zagrożenie dla USA, w związku z czym uważa, że stałe rozmieszczenie na wschodzie ciężkiej brygady pancernej jednocześnie zapewniłoby bezpieczeństwo Sojuszowi.

Źródło: Kresy24/wschodnik