Doceniam potężne uderzenie się w piersi Radu Stałej Konferencji Episkopatu Polski w sprawie pedofilii, ale na razie są to tylko słowa. Ich weryfikacją muszą być - i to jak najszybciej - konkretne czyny, a więc również odważne decyzje personalne, na które coraz bardziej niecierpliwie czekają wierni.

W tej sytuacji stare powiedzenie, że „kościelne młyny mielą powoli” nie powinno mieć zastosowania, aczkolwiek trzeba też unikać pochopnych, opartych na emocjach zachowań. Wielowiekowe doświadczenie jednej z najstarszych instytucji na świecie pozwala być umiarkowanym optymistą.

Zawsze powinniśmy jednak pamiętać o ewangelicznej zasadzie: „Poznacie ich po ich owocach”.

Jerzy Bukowski