– Jeżeli ktoś potrzebowałby lepszego dowodu, że sędziowie to jest państwo w państwie, że robią, co chcą, to proszę bardzo. W prawie jest napisane, że nie można zabierać dzieci z powodu biedy, a sędzia i tak to robi. Sędziowie to jest kasta nadludzi. Musimy zrobić porządek z sądami. Jeśli my, jako PiS, nie zrobimy reformy sądownictwa, to ludzie wyjdą na ulicę – mówił w „Gościu poranka” wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Odniósł się do decyzji sędziego o odebraniu 51-letniemu mężczyźnie z Łodzi sześciorga dzieci.

 

Gość TVP Info mówił o kondycji polskiego wymiaru sprawiedliwości. – Bijemy się o Trybunał Konstytucyjny, żeby zmienić sądownictwo w Polsce. Mamy skandaliczną decyzję sądu, gdzie są wszystkie autorytety w tej sprawie? Gdzie jest pan Rzepliński i pan Stępień? – powiedział Patryk Jaki. 

– Oni są tylko wtedy, gdy trzeba zagrać politycznie, gdy trzeba uderzyć w polityków. Jak trzeba pomóc człowiekowi, to ich nie ma. Sąd to ma być usługa dla obywatela – dodał.