Fronda.pl: Atak na dr Wandę Półtawską, prof. Bogdana Chazana i lekarzy, którzy podpisali Deklarację Wiary trwa. W tygodniku „Wprost” możemy przeczytać o „Klauzuli okrucieństwa”, a w Newsweeku” opinię, o tym, że lekarze „bojkotują prawo”.

Jacek Żalek: Podpisanie Deklaracji Wiary jest korzystaniem z obywatelskich praw. Zagwarantowanego w konstytucji prawa do wolności sumienia. To, że ktoś jest wierzący nie znaczy, że łamie prawo. Tym bardziej, że konstytucja i ustawa o wykonywaniu zawodu lekarza i dentysty pozwala korzystać z klauzuli sumienia. Jeśli procedury godzą w kogoś przekonania, system wartości, który wyznaje, może zrezygnować z brania w nich udziału.

My nie mamy problemu z wierzącymi i Deklaracją Wiary. Problem jest w tym, że polskie prawa jest nie konsekwentne, mówi o ochronie życia od poczęcia do śmierci i równocześnie pozwala zabijać. Dlaczego lekarz ma być jednocześnie sędzią i katem? To jest arogancja władzy. Niedopuszczalnym jest, że komukolwiek sugeruje się, że deklaracja o jego wierze jest wypowiedzeniem posłuszeństwa państwu świeckiemu. To jest czysty przejaw totalitaryzmu. Oznacza to, że ci, którzy tak postępują cały czas mentalnie żyją w przeszłości PRL- owskiej. W tamtym systemie nie było miejsca dla ludzi wierzących. Byli jawnie dyskryminowani.

Niestety po 25 latach ta mentalność, w niektórych osobach, jest jeszcze mocno zakorzeniona. Cały czas pokutuje przekonanie, o tym że wiara stoi w sprzeczności z prawem. To jest oczywiście absurd. Tak może mówić tylko ignorant, który nie doczytał konstytucji i ma zakodowane regulacje panujące w PRL-u.    

Not.Ab