Jedynym rozwiązaniem kryzysu powołań w Niemczech jest poluzowanie celibatu – twierdzi szef liberalnego i głęboko upolitycznionego Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików. Sprawę opisuje portal pch24.pl.

 

Postulat pozulowania celibatu przedstawił szef Komitetu, Thomas Sternberg, polityk CDU.

Tym razem przewodniczący Komitetu w rozmowie z „Rheinischen Post” przyznał, że obstaje przy swoim przedstawionym w sierpniu postulacie i uważa, że żonaci kapłani „muszą stać się normalnością”. – Nie chodzi o usunięcie, ale o uchylenie obowiązującego łączenia święceń kapłańskich z celibatem – powiedział dosłownie Sternberg.

Jak przekonywał dalej w wywiadzie, nie chodzi mu o kwestionowanie sensu celibatu, ale raczej o próbę znalezienia odpowiedzi na „katastrofalny brak księży” w niemieckim Kościele.

Szef Komitetu mówił, że przykładem są diakoni, którzy dobrze jego zdaniem funkcjonują w Kościele i wielu z nich byłoby gotowych do przyjęcai święceń kapłańskich.

Sternberg powołał się na papieża Franciszka, który miał nakazać rozdzielanie rzeczy ważnych od mniej ważnych w Kościele. – Troska o wspólnotę jest bez wątpienia ważnym zadaniem, ważniejszym od celibatu – powiedział Sternberg.

bjad/pch24.pl