Spółka Nord Stream II zwróciła się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przedłużenie o 14 dni terminu na odniesienie się do zastrzeżeń Urzędu ws. budowy kolejnej magistrali gazowej na dnie Bałtyku.

O sprawie informuje portal "Radia Maryja".

Chodzi o projekt gazociągu z Rosji do Niemiec, który omija Polskę. Według UOKiK powstanie spółki, która miałaby zbudować i eksploatować  ten rurociąg, wzmocniłoby i tak mocną pozycję rosyjskiego Gazpromu w Polsce.

Z tego samego powodu plany budowy magistrali niepokoją także rządy wielu państw, m.in. Polski, ale także USA.

Minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, podkreśla, że opinia niezależnego organu takiego jak polski UOKiK musi być brana pod uwagę.

"Jeżeli narodowy urząd antymonopolowy sprzeciwia się inwestycji kraju sąsiedniego na terenie wtórnego rynku europejskiego to musi być to brane pod uwagę. Stąd Nord Stream się zastanawia i stąd te 14 dni prośby o przedłużenie terminu na odpowiedź. Rezultat tego nie jest jasny. Zobaczymy jak to będzie się rozgrywało dlatego, że mamy do czynienia z grą dużych interesów. To jest interes Gazpromu i niemieckich spółek, ale nie tylko. Naciski polityczne także na władze niemieckie w Berlinie przede wszystkim będą bardzo duże, żeby zlekceważyć opinie polskiego urzędu. Ta kwestia będzie się dalej rozgrywała" - powiedział w rozmowie z "Radiem Maryja" minister Piotr Naimski.

bbb/Radio Maryja