Szef MSWiA podczas konferencji w Kancelarii Prezes Rady Ministrów przyznał, że w jego ocenie w Sejmie podczas protestu opozycji doszło do złamania prawa. 

Jak mówił Mariusz Błaszczak: 

"Podtrzymuję swoje zdanie, że nie ma równych i równiejszych, że wszyscy odpowiadają wtedy, kiedy łamią prawo. W mojej ocenie w Sejmie doszło do złamania prawa, również w sensie złamania przepisów Kodeksu karnego. Praworządność na tym polega, że wszyscy są równi. Szczególnie przez 8 lat, kiedy rządziła koalicja PO-PSL, byli równi i równiejsi i zakładam, że oni przyzwyczaili się do tego, że należą do niezwykłej kasty, ale te czasy już się skończyły".

Jak dodawał: 

"Tak, jak zwykły Kowalski odpowiada, kiedy łamie prawo, tak państwo z PO i N z kropką za łamanie prawa powinni odpowiedzieć". 

emde/300polityka.pl