"Nasz Dziennik" poinformował dziś o propozycji międzyresortowego zespołu ds. rozwiązań prawnych działającego w ramach powołanego w lutym tego roku międzyresortowego zespołu antytotalitarnego. Sprzedaż i rozprowadzanie przedmiotów propagujących ustroje totalitarne miałyby być karane. 

Gazeta, jak i jej rozmówcy, podkreślają, że obecnie największy problem mamy z propagowaniem ustroju komunistycznego. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceszef MON, Bartosz Kownacki, który od 2013 r. walczy o delegalizację Komunistycznej Partii Polski, zwrócił uwagę, że środowisko sędziowskie jest dość pobłażliwe wobec tego typu zachowań. Polityk jest zdania, że sama zmiana przepisów nie wystarczy, potrzeba jeszcze zmiany mentalnej w środowisku wymiaru sprawiedliwości. 

"Właśnie dlatego potrzebna jest reforma wymiaru sprawiedliwości, bo sądy mimo obowiązujących przepisów nie są skłonne z nich korzystać"- ocenił poseł Kownacki w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". 

"Ideologia i symbolika komunizmu nie jest tak ścigana ze strony organów państwa, a jest często spotykana w przestrzeni publicznej"-stwierdził z kolei parlamentarzysta Kukiz'15, Tomasz Rzymkowski. Jak przypomniał poseł, prokutatura uznała, że noszenie koszulek z sierpem i młotem przez strajkujących studentów nie jest propagowaniem ideologii totalitarnej. 

Jak przypomina gazeta, w Polsce wciąż legalnie działa KPP, podczas gdy stołeczny ratusz rozwiązuje marsz narodowców. 

yenn/Nasz Dziennik, Fronda.pl