Rosjanie zaatakowali wiele celów na Ukrainie, a wybuchy miały miejsce między innymi w Kijowie, Lwowie i Charkowie. Niektóre pociski spadły także w rejonie jaworowski, nieopodal polskiej granicy. Mieści się tam baza wojskowa.

Pociski nadal nadlatują. Trwa alarm przeciwlotniczy na terenie całego kraju. Nie ma obecnie informacji o skutkach ataków mających miejsce w nocy.