Szef NSZZ Solidarność, Piotr Duda, podkreśla, że "następstwa wprowadzenia w życie Zielonego Ładu są śmiertelnie niebezpieczne". Demonstracja, zaplanowana na 10 maja w Warszawie, ma być wyrazem zdecydowanego sprzeciwu wobec unijnej polityki rolnej, która według organizatorów stanowi zagrożenie dla polskich rolników oraz bezpieczeństwa żywnościowego kraju.

Protest rolników ma również poparcie Prawa i Sprawiedliwości. Prezes Jarosław Kaczyński podkreśla, że "nie ma co się dzielić, ale trzeba być razem" i zapowiada udział przedstawicieli partii w demonstracji. Wyraża również przekonanie, że "do wyborów idziemy jako biało-czerwoni", co podkreśla jedność i wspólne wartości.

Ostatni protest organizowany przez NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność i NSZZ Solidarność zakończył się zamieszkami z policją, przy czym często stroną prowokującą zamieszki mieli być sami funkcjonariusze.

Europejski Zielony Ład, mający na celu osiągnięcie tzw. neutralności klimatycznej do 2050 roku, wprowadza szereg wytycznych dotyczących rolnictwa. Protestujący wyrażają zdecydowany sprzeciw tym założeniom, ponieważ ich realizacja może prowadzić do zniszczenia polskiego rolnictwa oraz wzrostu cen żywności.