Autorzy listu podkreślają, że "dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością" i że "nie będzie nią też żaden wyrok podyktowany zemstą". Ich zdaniem, tylko "niezależny, bezstronny i niezawisły sąd daje gwarancję rzetelnego procesu i uczciwego wyroku", co jest fundamentem praworządności i ochrony praw obywatelskich.

Sygnatariusze wyrażają poważne wątpliwości co do bezstronności sędziego Piotra Kluza, który ma rozpatrywać zażalenie na areszt ks. Olszewskiego. Podkreślają, że Kluz był w przeszłości wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PO-PSL, a w obecnych czasach "zasłynął z wyjątkowej pobłażliwości dla agresywnych ulicznych bojówkarzy związanych z ówczesną opozycją".

Zdaniem dziennikarzy, powołanie na tę sprawę sędziego Kluza, który w przeszłości był związany z obozem politycznym opozycyjnym wobec ówczesnej władzy, nasuwa "złe skojarzenia" i może budzić uzasadnione obawy co do rzetelności i bezstronności wyroku. Podkreślają, że każde orzeczenie wydane przez Kluza "będzie postrzegane jako rezultat zaangażowania politycznego" i "może być uznane jako podyktowane zemstą".

Autorzy listu apelują zatem o wyłączenie sędziego Kluza z tej sprawy, co "będzie z korzyścią dla samego sędziego, ale przede wszystkim do polskiego sądownictwa". Ich zdaniem, jest to niezbędne do zachowania gwarancji niezależności, bezstronności i niezawisłości sądu, zapisane w Konstytucji RP.

 

Pełna treść listu

Dążenie do zemsty nigdy nie będzie sprawiedliwością. Nie będzie nią też żaden wyrok podyktowany zemstą. Tylko niezależny, bezstronny i niezawisły sąd daje gwarancję rzetelnego procesu i uczciwego wyroku. Mówi o tym Konstytucja Rzeczypospolitej, Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, mówią o tym systemy prawa każdego cywilizowanego kraju. To fundament demokracji, wolności i zaufania do wymiaru sprawiedliwości.

Te elementarne zasady stanowiące o praworządności państwa, realnej ochronie praw i wolności obywateli, nie mogą pozostawać jedynie pustymi deklaracjami. Muszą być respektowane w codziennej działalności wymiaru sprawiedliwości. W każdym jej aspekcie.

I każda okoliczność, która wywołuje uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego, zagraża tym elementarnym zasadom – grozi pogwałceniem praw i wolności obywateli.

30 kwietnia 2024 r. Sąd Okręgowy w Warszawie rozpatrzy zażalenie na areszt księdza Michała Olszewskiego, prezesa katolickiej Fundacji Profeto. Sprawa ta związana z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości, stając się narzędziem wykorzystywanym medialnie w sporze między obozem rządzącym a opozycją, nabrała charakteru politycznego i tak jest dzisiaj odbierana przez opinię publiczną.

Sędzią, który ma rozpoznawać tę sprawę jest Piotr Kluz, znany aktywista sędziowski. Media w 2009 r. donosiły, że wybór Piotra Kluza na wiceministra w rządzie PO-PSL był wyłączną decyzją Donalda Tuska, który aktualnie ma jednoznacznie negatywny pogląd o Funduszu Sprawiedliwości, czemu dał wyraz w swoich wpisach na “X” z 26 i 27 marca 2024 r. Sędzia Kluz stanowisko wiceministra zajmował do 2012 r. Jego powołanie na taką ważną funkcję musiało się wziąć z zaufaniem kierownictwa PO, a na pewno składającego podpis pod powołaniem Donalda Tuska. Za rządów Zjednoczonej Prawicy zasłynął z wyjątkowej pobłażliwości dla agresywnych ulicznych bojówkarzy związanych z ówczesną opozycją.

Sędzia ten przed rozpoznaniem zażalenia na areszt księdza Michała Olszewskiego podjął co najmniej kontrowersyjną decyzję, ograniczając wystąpienia obrońców do 15 minut. To praktyka radykalnie ogranicza prawa do obrony ludzi pozbawionych wolności i zwłaszcza w takiej sprawie nasuwa złe skojarzenia.

Dotychczasowe działania sędziego Piotra Kluza poddają w wątpliwość jego bezstronność, łamiąc jedno z fundamentalnych praw człowieka, które zapewnia, że spór, w którym dany obywatel uczestniczy, jest rozstrzygany przez całkowicie neutralny podmiot.

Każde orzeczenie w sprawie księdza Olszewskiego wydany przez sędziego Piotra Kluzę obarczony będzie nie tylko wadą stronniczości czy nierzetelności, ale postrzegany będzie jako rezultat zaangażowania politycznego. Może być też uznany jako podyktowany zemstą. A to byłoby katastrofalne dla społecznego zaufania do polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Wyłączenie z tej sprawy sędziego Piotra Kluza będzie z korzyścią dla samego sędziego, ale przede wszystkim do polskiego sądownictwa. Jest też niezbędne dla zachowania gwarantowanych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zasad niezależności, bezstronności i niezawisłości sądu.

List podpisali:

Michał Ossowski,

Cezary Krysztopa,

Paweł Lisicki,

Piotr Gabryel,

Piotr Semka,

Rafał Ziemkiewicz,

Łukasz Warzecha

Cezary Gmyz,

Piotr Gociek,

Maciej Pieczyński,

Jan Pospieszalski,

Karol Gac,

Zuzanna Dąbrowska,

Łukasz Żygadło,

Marcin Bugaj,

Anna Szczepańska,

Mateusz Kosiński,

Oliver Bault,

Paweł Nowacki,

Bronisław Wildstein,

Tomasz Sakiewicz,

Oliver Pochwat,

Paweł Zdziarski,

Bartłomiej Graczak,

Rafał Dudkiewicz,

Marek Formela,

Elżbieta Królikowska-Avis,

Krzysztof Skowroński,

Maciej Pawlicki,

Piotr Lisiewicz,

Jacek Karnowski,

Michał Karnowski,

Michał Adamczyk,

Michał Rachoń,

Katarzyna Gójska,

Jolanta Hajdasz,

Dariusz Drelich,

Małgorzata Żaryn,

Jan Żaryn,

Ewa i Mirosław Bielaszko,

Grażyna i Andrzej Wiśniewscy,

Andrzej Rafał Potocki,

Teresa Bochwic,

Prof. Stanisław Mikołajczak,

Barbara Sułek-Kowalska,

Rafał Porzeziński,

Piotr Gursztyn,

Goran Andrijanić,

Małgorzata Wołczyk,

Katarzyna Śliwińska,

Grzegorz Wierzchołowski,

Łukasz Karpiel,

Paweł Chmielewski,

Krystian Kratiuk.