- Jeżeli przyjdą do nas senatorowie PiS z sensownym projektem, to nie będziemy go z góry odrzucali tylko dlatego, że pomysł pochodzi od partii rządzącej – mówi senator PSL Jan Filip Libicki w rozmowie z "Gzetą Polską Codziennie".
Jak uważają działacze PSL, formuła współpracy w Senacie obowiązująca pomiędzy ugrupowaniami opozycyjnymi właśnie przestała obowiązywać.
- Gdy jednak pojawiła się tzw. piątka dla zwierząt nie otrzymaliśmy wsparcia senatorów KO. Teraz nasze wsparcie KO będzie warunkowe, nad każdą propozycją będziemy zastanawiali się odrębnie i podejmowali decyzje w konkretnych sprawach. Wszystko zależy od tego, jakie będą propozycje – powiedział także Libicki.
mp/gazeta polska codziennie