Podczas spotkania-debaty pt. "Wiara i społeczeństwo", prezydent Komorowski dużo uwagi poświęcił Kościołowi, wierze i dialogowi. Mówił m.in. "Wiara jest osobistym doświadczeniem, ale wierni to wspólnota. Jako prezydent postrzegam Kościół jako ważny element społeczeństwa obywatelskiego i punkt odniesienia dla wielu obywateli. Kościół ubogi Franciszka jego otwartość i skromność budzą nadzieję na wielkie zmiany".

Widać, że Komorowski dużą nadzieję wiąże z wizją Kościoła Papieża Franciszka: "Kościół papieża Franciszka ma ogromną szansę odpowiedzieć na oczekiwanie wiernych, którzy potrzebują zostać we wspólnocie wiernych i jednocześnie być zgodnymi z dynamiką świata. Widać to w problemie pedofilii".

Komorowski zauważył również, że dzisiejszy Kościół musi otworzyć się na tzw. duszpasterstwo osób wykluczonych, w tym pary niesakramentalne i rozwiedzione. - Kościół jest katolicki, czyli powszechnym. Jesteśmy wspólnotą ponad granicami i dobre zmiany możemy uważać za nasze zmiany. Był czas, gdy my Polacy wnosiliśmy wiele do tej wspólnoty: solidarność sumień, dialog z niewierzącymi, debata i współdziałanie polityczne. Te wielkie dzieła powinny być kontynuowane w nowoczesnych duszpasterstwach akademickich i wspieraniu ubogich, a także duszpasterstwie rodzin, czy powstających ośrodkach informacji o sektach.

Na koniec Prezydent zaproponował jak ma wyglądać dialog prowadzony przez Kościół ze światem współczesnym: - Rzetelny dialog wyrasta z założenia: ani ja ani ty nie jesteśmy poznać prawdy o sobie, jeśli pozostaniemy w oddaleniu od siebie, zamknięci w ścianach swoich lęków. Musimy spojrzeć na siebie oczami drugiego. Trzeba znaleźć miejsce do rozmowy, uczyć się wzajemnego szacunku, życzliwie ludzi zainteresować sobą nawzajem. Wspólnota polityczna i Kościół są każde na własnym terenie od siebie niezależne, jednak służą osobistemu powołaniu tych samych ludzi. Będą to robić tym skuteczniej im lepszy będzie ich dialog.

sm/Gosc.pl