Po protestach Żółtych Kamizelek to kolejne we Francji protesty połączone z zamieszkami oraz niszczeniem mienia. Dochodzi do starć z policją oraz licznych podpaleń. Jest to już kolejny weekend, w trakcie którego dochodzi do dużych niepokojów w tym kraju.

W stolicy Francji oraz wielu innych miastach kraju odbywają się demonstracje przeciwko ustawie o globalnym bezpieczeństwie oraz „w obronie wolności”.

Paryżu demonstranci maszerujący z Porte des Lilas w kierunku pl. Republiki nieśli transparenty o treści: „Wolność, równość, braterstwo, dla kogo!” oraz „Wszyscy nienawidzą policji”.

Z powodu zamieszek policja już aresztowała 22 osoby. Użyto też gazu łzawiącego.

Protesty wydają się mieć formę zorganizowaną, a ubrani na czarno i zamaskowani protestujący budują barykady i rzucają butelkami i racami w policję.\

Do akcji z kolei wkraczają strażacy, którzy podpalone barykady gaszą. Manifestanci splądrowali w ramach protestu siedzibę jednego z banków, w którym palili znalezione tam dokumenty.

mp/pap/portal tvp info/twitter