W czasie swojego sobotniego wystąpienia Donald Tusk mówił o obecnym w Polsce złu. Rację przyznaje mu poseł PiS Marek Suski. ,,Pojawiło się zło’’ – powiedział polityk w programie „Jedziemy” na antenie TVP Info. ,,Właśnie wrócił Donald zło” - podkreślił.

W sobotę Borys Budka zrzekł się przywództwa w Platformie Obywatelskiej na rzecz Donalda Tuska, który wybrany na wiceprzewodniczącego partii, został też pełniącym obowiązki przewodniczącego. Z jakim programem Tusk wrócił do kraju?

- „Program już pewnie napisany jest w Berlinie i jest tajny, bo gdyby go ujawniono, jakie zamiary są wobec Polski, to społeczeństwo nie zagłosowałoby na PO. Widziałem juz, gdy przed samymi wyborami Platforma zaczynała mówić językiem patriotów, językiem Prawa i Sprawiedliwości, obiecując to, co realizuje PiS, tylko że lepiej, sprawniej, milej. Mieliśmy przykłady, gdy PO rządziła, że te obietnice nie zostały spełnione, a wręcz przeciwnie - szło to w drugą stronę”

- ocenił poseł Suski.

Jego zdaniem to właśnie Niemcy chcieli, aby Tusk wrócił do polskiej polityki.

- „Powrót Donald Tuska to wskazanie głównie Niemiec, żeby w Polsce było tak, by nie przeszkadzać, bo przecież Tusk nie przeszkadzał w Nord Stream. Jedną bardzo rzecz dla Niemiec i Rosji załatawił, bo dziś NS2 jest na ukończeniu, także dzięki 8 latom rządów PO. Jakieś osiągnięcia miał, ale nie dla Polski”

- podkreślał.

Stwierdził, że powrót szefa EPL pokazał, iż „PO jest pewnego rodzaju prywatnym folwarkiem Angeli Merkel”. Odniósł się również do sobotniego wystąpienia Donalda Tuska, w czasie którego mówił on o obecnym z Polsce złu.

- „Pojawiło się w Polsce zło, jak mówił Donald Tusk, właśnie wrócił Donald zło i to zło się pojawiło nad Polską”

- stwierdził.

Wyraził jednocześnie przekonanie, że Polacy są tego świadomi.

- „Polskie społeczeństwo nie chce podporządkowania Polski. Pamiętamy zabory, pamiętamy okupację. Jeszcze żyją ludzie, którzy walczyli o wolną Polskę i opowiadają, jak wyglądała Polska pod butem niemieckim, że po prostu tego nie chcą. Widzą, że Tusk jest takim germanofilem, który bardziej chyba kocha Niemcy niż Polskę i boją się, że zwyczaje i prawa byłyby nam narzucone. Mielibyśmy pewnie ogromną kwotę uchodźców do przyjęcia. Polska by się pogrążyła w wojnie ideologicznej”

- mówił gość TVP Info.

kak/TVP Info, wPolityce.pl, niezależna.pl