Zbigniew Hołdys cieszy się z podziału opozycji. Zdaniem muzyka, wyjdzie to na dobre polskiej scenie politycznej. Hołdys skomentował to w mediach społecznościowych.

"Polska delikatnie przestała być beczką tej samej od lat kiszonej kapusty. Mnie jest raźniej"-podkreślił artysta, który jeszcze niedawno ubolewał, że w TVN24 krytykuje się Platformę Obywatelską. 

"Polubiłem ten nowy podział pantofelka na trzy. Jedna wielka koalicja opozycyjna wydawała mi się ciężkawym projektem bez finezji, wymuszonym"-napisał na Facebooku, krytykując jednocześnie Grzegorza Schetynę:

"Schetyna na jej czele, trzymał to twardą ręką, nie chciał LGBT - nie było LGBT, bał się obietnic - nie składano obietnic, nic dla młodych - i jest nic dla młodych".

 "Nagle zrobiło się lżej, bardziej kolorowo, jest więcej tematów, większy wybór. I więcej ciekawych twarzy. Polska delikatnie przestała być beczką tej samej od lat kiszonej kapusty. Mnie jest raźniej"-wskazał muzyk. Jednocześnie zauważył, że, mimo wszystko: "politycy-kłamcy ci sami". Niemożliwe! Wydawało się, że dla Hołdysa "kłamcy" i "trzymanie twardą ręką" są tylko w PiS...

yenn/Facebook, Fronda.pl