W rozmowie z reporterem serwisu wpolityce.pl prezes Prawa i Sprawiedliwości dodał jednak również, że skala protestów jest dziś niewielka. Wspomniał, że w Gruzji, gdzie obecnie w życie wchodzi ustawa dotycząca ujawniania informacji o zagranicznym finansowaniu organizacji pozarządowych, trwają potężne protesty.

Zauważył, że po „napadzie na TVP”, który określił mianem „bandyckiego”, w Polsce mieliśmy znacznie mniejsze protesty. Dodał też, że druga strona nie ma dziś pomysłu na rozwój Polski, a Donald Tusk „próbuje się wykręcić ze swoich obietnic”. Przypomniał tu kwestię obiecanego wcześniej podniesienia kwoty wolnej do wysokości 60 tysięcy złotych.

Okazuje się jednak, że obecna władza nawet nie ma planów by takie rozwiązanie wprowadzić. Tak też było i z innymi wyborczymi zobowiązaniami”

- zauważył Jarosław Kaczyński.