- Nie boję się śmierci. Jestem ze śmiercią za pan brat. Dużo czasu spędzam w szpitalach onkologicznych, jeżdżę do dzieci, do osób starszych. Śmierć mnie nie przeraża, swobodnie się czuję, gdy o tym mówię - mówiła Dorota Rabczewska w Radiu Zet
- Nie to, że planuję śmierć, ale nie paraliżuje mnie - dodawała
- Na nagrobku chciałabym mieć coś rozbrajającego. Może... "ze śmiercią mi do twarzy" - stwierdziła artystka
Piosenkarka była gościem programu o zdrowiu, prowadzonego przez Michała Figurskiego.
- Bardzo o siebie dbam, wsłuchuję się w swój organizm. Nie jestem hipochondryczką - mówiła
Pytana o to, co mówi pacjentom, których odwiedza w szpitalu, mówiła
- To zależy na co choruje pacjent. Jeżeli wiesz i on także, że umrze za kilka dni, to powiesz co innego, niż do tej osoby, która ma potencjał by wyzdrowieć - tłumaczyła Doda
Pytana o to, czy ma w ogóle jakieś wady, stwierdziła:
- Oczywiście. Zobacz ile rozwodów - zażartowała celebrytka
bz/Radio ZET