Jak poinformował Paweł Frątczak, na Kujawach i Pomorzu oraz na Śląsku straż pożarna wyjeżdżała po 315 razy.
Burzom towarzyszyły silne wichury, deszcz, a miejscami grad.
- Działania strażaków polegały na usuwaniu z ulic, dróg i szlaków kolejowych tysięcy połamanych i powalonych przez wiatr drzew oraz na zabezpieczaniu plandekami i folią zerwanych lub uszkodzonych dachów - wyjaśnił rzecznik komendanta straży pożarnej.
W sobotę podczas spływu kajakowego koło Wałcza w Zachodniopomorskiem zginął mężczyzna i kilkuletnie dziecko. Drugie dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem pogotowia ratunkowego do szpitala.
W ciągu ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim na skutek burz zostało rannych sześć osób, w tym dwóch strażaków.
bbb/Polskie Radio - IAR