- Główną naszą cechą jest nie antypisowskość, tylko proobywatelskość - podkreślił Kijowski.  - Nie mamy oblicza ani lewicowego, ani prawicowego. Wśród ludzi, którzy nas popierają, 75 proc. uważa siebie za zwolenników lewicy, ale 38 proc. [?? - red.] ma sympatie prawicowe.  Popiera nas co trzeci wyborca Andrzeja Dudy i co piaty PiS Najbliżej jest nam do tych, którzy nie narzucają innym swojego stylu życia, a człowiek, dopóki nie narusza cudzej wolności,  ma prawo dokonywać swoich wyborów - mówił Mateusz Kijowski, lider KOD, na antenie telewizji "Rzeczpospolitej".

Na stwierdzenie prowadzącego, że retwittuje tweety sugerujące, że Antoni Macierewicz jest rosyjskim agentem lub że jego działalność przysłuża się Rosji Kijowski stwierdził, że nie wiem, czy minister Macierewicz ma konotacje szpiegowsko-rosyjskie, ale on sam kieruje się zasadą 'po owocach ich poznacie".

- Działalność publiczna Antoniego Macierewicza co najmniej od 1992 roku, a nie wiem, czy nie wcześniej,  przysłuża się Rosji jej interesom. Czy Macierewicz robi to celowo czy nie, chcący czy niechcący, tego nie wiem, to sprawa drugorzędna, może dla prokuratury, policji czy dziennikarzy. Ale ewidentnie rozwala porządek w Polsce i działa na rozbicie Unii Europejskiej i naszych sojuszy z Ameryką . To komu to ma się przysłużyć? Nie mam wątpliwości - zakończył Kijowski. 

kad/rzeczpospolita.pl