W ub. tygodniu służby przeprowadziły szereg czynności w ramach śledztwa dot. wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura podejrzewa, że do nieprawidłowości mogło dojść przy budowie centrum wsparcia dla ofiar przemocy realizowanej przez Fundację Profeto. Aresztowany został ks. Michał Olszewski, założyciel tej fundacji.

Do sprawy odniósł się na antenie Telewizji wPolsce były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który nadzorował działalność Funduszu Sprawiedliwości.

- „To, co dzieje się od 13 grudnia, jest krok po kroku pewną konsekwencją, teraz dochodzi konieczność organizowania igrzysk politycznych przed wyborami samorządowymi z jednej strony, czy w związku z niespełnieniem 100 obietnic, czy w związku z pogarszającą się sytuacją społeczno-gospodarczą, podwyżkami, które tuż przed nami, jeżeli chodzi o ceny żywności, za chwilę energii”

- ocenił.

Poseł PiS zwrócił uwagę, że ośrodek Archipelag „stoi, to nie jest kamieni kupa, jak mówił minister Sienkiewicz na słynnych taśmach, tylko są konkrety, każda złotówka została wydana w sposób prawidłowy, wszystko zostało rozliczone, można to sprawdzić”.

- „Mamy do czynienia z kompletną hucpą, która służy zupełnie innym celom (…). Te areszty w mojej ocenie mają charakter stricte aresztów wydobywczych, a działania chociażby u pana ministra Ziobry, jeżeli chodzi o przeszukania, śmiem twierdzić, że były ukierunkowane również, a może przede wszystkim, na szukanie czegoś zupełnie innego”

- stwierdził.