Kłopoty „techniczne” prof. Piotrowskiego na antenie TVP Info rozpoczęły się w momencie, gdy zaczął on równać z ziemią działania marszałka Sejmu Szymona Hołowni i przekonywać, że nie posiada on żadnego prawa do „recenzowania stanowiska Sądu Najwyższego”.

Najpierw wypowiedź przerwał Ryszardowi Piotrowskiemu prowadzący rozmowę Jarosław Kulczycki, a gdy konstytucjonalista ripostował na uwagi pracownika TVP Info, nagle widzowie przestali słyszeć jego wypowiedź.

Gdy po jakimś czasie dźwięk pojawił się ponownie, a red. Kulczycki usiłował tłumaczyć całą sytuację zakłóceniami technicznymi, prof. Piotrowski skonstatował bez ogródek: „Ktoś wyłącza mi mikrofon”.

Po krótkiej chwili od wznowienia wypowiedzi przez konstytucjonalistę, znów była przerywana „problemami technicznymi”.

Jak widać Koalicja 13 grudnia cenzurą się nie brzydzi i ochoczo nawiązuje w swojej tubie propagandowej do słusznie minionych czasów związanych boleśnie ze wspomnianą datą.