Przedwczoraj w „Faktach” na antenie TVN zaprezentowano reportaż poświęcony pani Joannie. Wynikało z niego, że policja podejmowała opresyjne czynności wobec kobiety w szpitalu, ponieważ ta wcześniej przyjęła środki poronne. Okazało się jednak, że rzeczywistość wyglądała inaczej. Opiekujący się panią Joanną lekarz psychiatra powiadomił służby oceniając, że kobieta może targnąć się na swoje życie. To właśnie z konieczności udaremnienia ewentualnej próby samobójczej wynikały działania policji.

- „W związku ze sposobem informowania o sprawie p. Joanny w audycjach nadawanych przez koncesjonariusza TVN S.A. zleciłem odpowiednim departamentom KRRiT monitoring oraz wszcząłem postępowanie wyjaśniające, czy nie zostało złamane prawo”

- napisał Maciej Świrski na Twitterze.

- „Przypominam nadawcom, że Art. 6 ust. 1 Prawa Prasowego brzmi: Prasa jest zobowiązana do prawdziwego przedstawiania omawianych zjawisk

- dodał.