Protesty rolników w Polsce trwają nadal, a głównym punktem sporu są próby narzucenia krajom członkowskim europejskiego Zielonego Ładu oraz polityka rolno-spożywcza Unii Europejskiej. Dodatkowo, rolnicy sprzeciwiają się importowi produktów rolnych z Ukrainy, obawiając się konkurencji związanej z cenami dumpingowymi oraz utraty lokalnego rynku dla rodzimych produktów.

Decyzje i postulaty ze strony Brukseli oraz bierność władz polskich pod wodzą Donalda Tuska wobec narastających obaw rolników doprowadziły do ogłoszenia przez Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Rolników Indywidualnych „Solidarność” strajku generalnego. Społeczność rolnicza wyraża swoje niezadowolenie oraz obawy dotyczące przyszłości polskiego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego.

Kompromitujący brukselskie elity projekt Zielonego Ładu to pakiet unijnych przepisów zakładający osiągnięcie tzw. neutralności klimatycznej do 2050 roku. Stał on się przedmiotem dyskusji i protestów nie tylko w Polsce, ale także w wielu krajach Unii Europejskiej. Brukselscy biurokraci tłumaczą wszystko koniecznością ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Protesty i obawy rolników stają się w tej sytuacji w pełni uzasadnione, ponieważ obawiają się oni negatywnych konsekwencji dla rodzimego rolnictwa i bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Sytuacja ta staje się punktem spornym między społecznością rolniczą a instytucjami europejskimi, rzucając cień niepewności na przyszłość sektora rolniczego w Polsce. Polscy rolnicy stanęli w obronie bezpieczeństwa żywnościowego naszego kraju.